Fotorelacja - strajk okupacyjny, 25.11.2004r.
O godzinie 8.00 w kutnowskim SPZOZ rozpoczęła się okupacyjna akcja protestacyjna. Strajkujący zarządali, aby dyrektor wycofał się z propozycji obniżki płac zasadniczych załogi, domagali się także, aby na wiecu pojawił się starosta. Protest ma charakter rotacyjny, oznacza to, że pracownicy szpitala nie odejdą od łóżek pacjentów.
Ze strajkującymi solidarni okazali się ordynatorzy kutnowskiego szpitala. W ich imieniu pismo protestującym przekazał dr Zbigniew Sobczyk.
Na holu szpitala stanęły przygotowane przez związkowców taczki.... "z rezerwacją" dla dwóch osób...
Około godziny 14.00 na wiec przybył starosta Grzegorz Wojtasiak i dyrektor SPZOZ Piotr Widawski. Starosta złożył oświadczenie w którym czytamy m.in.
"Oświadczam, że celem Zarządu Powiatu jest utrzymanie tego szpitala, a tym samym świadczenia usług medycznych dla mieszkańców powiatu kutnowskiego w obecnych strukturach SPZOZ. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy szpital się zbilansuje i przestanie generować zadłużenie. Spełnienie tego warunku jest możliwe poprzez zmiany płacowe, przeciwko którym trwa protest. Alternatywnym rozwiązaniem jest ograniczenie kosztów zatrudnienia poprzez dokonanie zwolnień pracowników."
Słowa dyrektora i starosty wywołały ostrą reakcję zgromadzonych. Protestujący przekonywali, że nie da się już obniżyć pensji i że to oni tak naprawdę od kilkunastu miesięcy finansują szpital. Przedstawiciele związków zawodowych zaproponowali, że wstrzymają egzekucję komorniczą, jeśli dyrektor wycofa się z obniżki płac. Niestety do porozumienia pomiędzy stronami nie doszło, jutro około godziny 11.00 ma się zebrać Zarząd Powiatu, który zajmie stanowisko w/s SPZOZ.
Jak długo trwać będzie strajk? Nie wiadomo.. związkowcy zapowiedzieli, że będą walczyć do końca.
