- Tereny były wizytowane przez dwie firmy i teraz oczekujemy na informację, czy któraś z nich zdecyduje się na prowadzenie analizy co do inwestycji na naszym terenie - mówi Grzegorz Ambroziak, burmistrz Żychlina. - Jedna z firm zapowiadała wstępnie kolejną wizytację. Czas pokaże, jakie będą tego efekty.
Włodarz Żychlina uważa, że trudności w pozyskaniu inwestora zainteresowanego strefą ekonomiczną wynikają z silnej konkurencji ze strony Kutna.
- Co ciekawe, udało nam się za to w terenie pozastrefowym. Mam na myśli firmy Aura i Okovita. Poza tym naszym największym kapitałem jest przemysł istniejący. Nie można pominąć faktu, że większość istniejących firm inwestuje w swój rozwój, co widać gołym okiem - uważa G. Ambroziak.