Przejście miało być gotowe do końca listopada, jednak z powodu pewnych problemów jego otwarcie przesunięto na dziś. Wybraliśmy się więc na dworzec, aby zobaczyć na własne oczy tę wyczekiwaną i wyproszoną przez mieszkańców, miasto i posła Rzymkowskiego konstrukcję.
Po kilku minutach szukania na peronach w deszczu i wietrze wreszcie się udało - jest przejście. Niestety, na naszej drodze zabrakło jakichkolwiek oznaczeń i informacji o możliwości przejścia, a na dworcu wciąż znajdują się jedynie tablice informujące o tym, że przejście na drugą stronę tunelu możliwe jest jedynie pobliskim wiaduktem.
Postanowiliśmy więc nieco ułatwić sprawę mieszkańcom i prezentujemy instrukcję przejścia przez tory nowym przejściem.
Idąc od strony dworca musimy zejść do tunelu, przejść na sam koniec, skręcić w lewo i wejść schodami na peron 3.
Następnie przejść do samego końca owego peronu - właśnie tam znajdziemy "tajne" przejście.
Skręcamy w prawo, przechodzimy przez tory, wchodzimy na podwórze, mijamy opuszczone budynki i szopy, mijamy bramę i... viola! Już jesteśmy przy ulicy Siemiradzkiego!
Prościzna...?
Idąc od ulicy Siemiradzkiego również można napotkać problem ze znalezieniem furtki na podwórze prowadzące do przejścia - znajduje się ona przy posesji nr 6. Dokładnie tutaj:
Dalej analogicznie - przez podwórko obok opuszczonych budynków, przejściem przez tory, w lewo, przez peron trzeci, schodami do tunelu i przez tunel do ulicy 3 Maja. Poniżej jeszcze prowizoryczna mapka, która wyraża więcej niż tysiąc słów:
Pamiętajmy jednak, aby przechodzić wzdłuż peronu trzeciego, ponieważ w każdym innym miejscu przejście bezpośrednio przez tory jest zabronione.
I na koniec podchwytliwe pytanie-zagadka: jak podoba się Wam takie rozwiązanie problemu?