reklama

Kasztanowce usychają. Miasto nic nie robi

Opublikowano:
Autor:

Kasztanowce usychają. Miasto nic nie robi - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKasztany przy ul. Sienkiewicza w Kutnie były kiedyś chlubą miasta. Teraz na większości drzew liście są suche, obumierają również gałęzie. Wszystko przez szkodnika - szrotówka kasztanowcowiaczka. Ostatnie szczepienia kasztanowców przeprowadzone były kilka lat temu.

Joanna Brylska, rzeczniczka magistratu w Kutnie, zapewnia, że miasto dba o kasztanowce. W jaki sposób?

- Sprzątamy z chodników i ulic uschnięte liście i gałęzie, które następnie palimy - odpowiada pani rzecznik.

Kutnianie z którymi rozmawialiśmy martwią się losem drzew.

- Ze sto lat mają te kasztanowce. Kiedyś były piękne. Można powiedzieć, że prowadziły turystów z dworca PKP do centrum Kutna i były jego wizytówką. Teraz wyglądają na zapomniane - mówi Józef Szakowski.

Iwona Olczak prowadzi sklep przy ul. Sienkiewicza. W okolicy znajduje się parking, bezpieczni nie mogą się tu zatem czuć ani przechodnie, ani właściciele samochodów.

- Parkowanie w tym miejscu to ogromne ryzyko. Spróchniałe gałęzie w każdej chwili mogą uszkodzić auta - mówi pani Iwona.

Pracownicy ratusza twierdzą, że gdy dochodzi do przypadków usychania drzew, w ich miejscu dokonywane są nowe nasadzenia.

Takich działań nie widać - słyszymy od mieszkańców.

Artykuł ukazał się w "Gazecie Lokalnej" nr 67

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE