Czad pod Kutnem
Dzisiaj wczesnym porankiem około godziny 5:40 kutnowskie służby zostały powiadomione o dwóch osobach, które mogą potrzebować pomocy.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Kajew w gminie Krośniewice. Jak dowiadujemy się od straży pożarnej, przybyli na miejsce ratownicy medyczni podejrzewali, że kobieta i jej córka prawdopodobnie podtruły się tlenkiem węgla. Takie zdarzenia niestety często mają miejsce w sezonie grzewczym, a ten właśnie startuje.
Mł. kpt. Krzysztof Orłowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w rozmowie z KCI przekazał, że w budynku nie było czujki tlenku węgla. Dlatego poproszono strażaków o zmierzenie jego stężenia.
Jednak przed przyjazdem zastępów mieszkanie zostało przewietrzone, dlatego czujniki nic nie wykazały, ale symptomy stwierdzone przez załogę zespołu ratownictwa medycznego sugerują, że prawie na pewno doszło do potrucia czadem.
Na miejsce zadysponowano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Kutno i Ochotniczej Straży Pożarnej z Krośniewic. Osoby poszkodowane trafiły do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego kutnowskiego szpitala, a straż pożarna zakończyła działania po godzinie 7.
Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Potencjalne źródła czadu w pomieszczeniach mieszkalnych to kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe i kuchnie gazowe.
Warto kupić specjalną czujkę
- Brak sygnałów, które alarmowałyby ludzi o obecności tlenku węgla stanowi istotny czynnik, który przyczynia się do zatrucia czadem. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym dla człowieka – podkreśla straż pożarna.
Podstawową przyczyną zatruć jest niepełne spalanie, do którego może dojść np. gdy zbyt szczelnie zamknięte są okna, brak jest właściwej wentylacji. Powoduje to powstawanie tlenku węgla i utrudnia jego odpływ. Tyle spalin wypłynie na zewnątrz, ile świeżego powietrza napłynie do pomieszczenia.
Przede wszystkim należy więc zapewnić możliwość stałego dopływu świeżego powietrza do paleniska (pieca gazowego, kuchenki gazowej, kuchni węglowej lub pieca) oraz swobodny odpływ spalin.
Ponadto należy regularnie sprawdzać prawidłowość działania urządzeń mogących być źródłem tlenku węgla, szczelność wewnętrznych instalacji gazowych, przewodów kominowych i wentylacyjnych oraz kanałów nawiewnych.
Strażacy zachęcają również do korzystania z czujek tlenku węgla, które ostrzegą nas przed zagrożeniem, zanim będzie za późno. To urządzenie nie kosztuje dużo, dlatego tym bardziej warto w nie zainwestować.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.