Pan Bartosz dostał mandat od funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei nieco ponad tydzień temu. Jak mówi, kompletnie nie zgadza się z decyzją SOK-istów.
- Przystanąłem pomiędzy zejściem na perony a wejściem do kasy dworcowej. Specjalnie wybrałem miejsce sporo oddalone od schodów, ponieważ tuż nad nimi znajdowała się tabliczka zakazująca palenia. Zdawałem sobie sprawę, że palenie w miejscu niedozwolonym może skończyć się mandatem, chciałem więc tego uniknąć - opowiada pan Bartosz.
Jak wynika z relacji mężczyzny, niewiele później zauważył go jeden ze strażników, który kategorycznie nakazał zgaszenie papierosa.
- Powiedziałem wtedy, że przecież stoję poza zasięgiem miejsca objętego zakazem. Funkcjonariusz odpowiedział, że nie interesuje go brak tabliczki i mandat mi się należy. Gdzie w takim razie są miejsca, w których można zapalić? - pyta oburzony kutnianin.
Podobny los spotkał kilku innych mieszkańców, którzy również palili poza strefą zakazu i mimo to musieli zapłacić karę. O opinię na temat miejsca dla palaczy zapytaliśmy więc Służbę Ochrony Kolei.
- Co do zasady dworzec jest miejscem publicznym i obowiązuje tam zakaz palenia. Osoby palące zauważone przez SOK-istów są upominane, w najgorszym przypadku kończy się to mandatem. Tworzy się jednak specjalne strefy, w których palenie nie grozi płaceniem kary pieniężnej. Ich wydzielenie należy do poszczególnych dworców - mówi st. insp. mgr Diana Zborowska, rzecznik prasowy Komendanta Głównego SOK.
Jak poinformowało nas Biuro Prasowe PKP S.A., na kutnowskim dworcu kolejowym nie ma miejsca przeznaczonego dla miłośników tytoniu. Oznacza to, że aby legalnie zapalić papierosa trzeba oddalić się przynajmniej kilka metrów od terenu dworc. Mieszkańcy uważają, że przestrzenie dla palaczy powinny zostać niezwłocznie wydzielone.
- Lubię palić papierosy, ale szanuję ludzi którzy nie tykają tytoniu. Nie muszą wąchać wydychanego przeze mnie dymu, co nie zmienia faktu, że osoby palące chciałyby sięgnąć po papierosa bez konieczności przechodzenia na druga stronę ulicy - uważa pan Andrzej, mieszkaniec Kutna. - Miejsca dla osób lubiących papierosy także powinny być dostępne. Nie słyszałem jednak, żeby na kutnowskim dworcu zostały wydzielone takie obszary. Sam dla bezpieczeństwa omijam teren dworca podczas palenia.