Rafał Betlejewski odwiedził nie tylko plac Wolności i Rynek Zduński, ale także np. plac Piłsudskiego czy - zgodnie ze swoimi zainteresowaniami - cmentarz żydowski. I nie zostawił wielu dobrych słów. Krytykował mural poświęcony Żołnierzom Wyklętym, decyzje architektoniczne władz, kolorowe elewacje bloków i Kutnowski Dom Kultury.
- W sumie bardzo miła wycieczka, dobra kawa, sympatyczne miasto, choć ma się wrażenie, że wypełnione jakąś obcą siłą, jakby zagnieździł się tu jakiś pasożyt, nowa nie do końca myśl betonowo-granitowa - podsumowywał.
Z materiałem można zapoznać się poniżej:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.