Imprezę otworzył pochodzący Z Żychlina zespół Invalid Libido, grający ekstremalną muzykę z nurtu gore/grind. Po nim na zaimprowizowaną scenę wszedł płocki Black Pocket Lice, prezentując metalcore w dość interesującym wydaniu.
Atmosferę podgrzał występ Toxic Bonkers z Aleksandrowa Łódzkiego. Muzycy promowali zbliżający się album pt. "Plague", choć nie zabrakło dobrze znanych utworów z poprzednich płyt. Na gitarze zagrał kutnianin Łukasz Małas. Kulminacyjnym momentem był koncert Frontside - gwiazdy wieczoru, znanej z pełnych energii koncertów.
Marek Kurnatowski, organizator koncertu jest zadowolony z imprezy. – To nie pierwszy i nie ostatni taki koncert w Kutnie. Podobało się zarówno publiczności, jak i właścicielom klubu. Działamy dalej. Mam nadzieję, że ci, którzy nie byli na Frontside, przekonają się do wspierania takiej muzyki i przyjdą na następne imprezy. Wbrew pozorom było bardzo spokojnie, ochrona nie miała nic do roboty – mówi.
– Chcę serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyszli na koncert, bo to było właśnie dla nich. Oprócz tego dziękuję właścicielom klubu za to, że zgodzili się na koncert, zespołom, które nie zawiodły i zagrały na wysokim poziomie. Jestem też wdzięczny moim przyjaciołom - Piratowi, Słoniowi i Radkowi za namówienie mnie na zrobienie tego gigu. Żonie i córce dziękuję za wsparcie duchowe. Podziękowania dla Pawła Radoszewskiego za nagłośnienie – dodaje M. Kurnatowski, znany wśród kutnian jako "Maras".
Koncert pełen energii
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
WydarzeniaSukcesem okazał się niedzielny koncert zespołów Frontside i Toxic Bonkers oraz towarzyszących im supportów. Fani, którzy zjawili się w Pubie 73 nie mogli narzekać na brak dobrej zabawy. Organizatorzy zapowiadają kolejne takie koncerty w Kutnie.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE