Koniec udręki inwalidy. Dom przestanie być więzieniem

Opublikowano:
Autor:

Koniec udręki inwalidy. Dom przestanie być więzieniem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Rodzice sparaliżowanego Adriana Płyka, mieszkającego w rozpadającej się kamienicy przy ulicy Chodkiewicza od kilku lat bez efektów starają się o przydzielenie mieszkania na parterze. Choć urzędnicy już dawno o nich zapomnieli, znalazł się człowiek o wielkim sercu, który pomógł zdobyć sprzęt niezbędny do rehabilitacji syna.fot. Niepełnosprawny Adrian otrzymał od darczyńcy specjalny wózek, a także łóżko.

Pan Adrian kilka lat temu uległ wypadkowi, który przykuł go do wózka inwalidzkiego. Niepełnosprawny mężczyzna mieszka wraz z rodzicami na najwyższym piętrze kamienicy i praktycznie nie opuszcza swojego domu. Rodzina zwróciła się do Zarządu Nieruchomości Miejskiego o przydzielenie mieszkania na parterze, jednak bez efektów.

Gdy państwo Płykowie stracili już nadzieję, że ktokolwiek im pomoże spotkali Dariusza Lenarczyka z Galerii Zdrowia z ulicy Lelewela. Mężczyzna pomógł niepełnosprawnemu Adrianowi dostać sprzęt, który znacznie ułatwił mu życie.

- Otrzymaliśmy specjalny wózek tzw. schodołaz, który z łatwością można znieść po schodach. Wcześniej z powodu wąskiej klatki schodowej mieliśmy z tym wielki problem. Adrian był odcięty od świata. Darczyńca przekazał Adrianowi także specjalne rehabilitacyjne łóżko - wspomina Renata Płyk. - To wielki gest. Nadal nie mogę uwierzyć w to, że w tym bezdusznym świecie można spotkać ludzi o tak wielkim sercu, którzy niosą bezinteresowną pomóc.

Jak mówi mama Adriana, pomoc ze strony darczyńcy nie zakończyła się tylko na sprzęcie. Dzięki niemu niepełnosprawny ma także zapewniony transport na zajęcia rehabilitacyjne. I to całkowicie za darmo.

Dariusz Lenarczyk uważa, że nie zrobił nic nadzwyczajnego, bo jego praca wiąże się z niesieniem pomocy innym.

- O trudnej sytuacji Adriana przeczytałem w Gazecie Lokalnej. Od razu postanowiłem, że pomogę rodzinie w pozyskaniu sprzętu i złożyliśmy odpowiednie wnioski do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Także dzięki pomocy Towarzystwu Walki z Kalectwem i prezydentowi miasta rodzina otrzymała specjalny schodołaz wart 15 tys. złotych - wyjaśnia D. Lenarczyk. - Cieszę się, że udało się pomóc państwu Płykom.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE