Konwencja wyborcza Sojuszu Lewicy Demokratycznej

– Chciałbym, aby Sojusz wygrał w Kutnie i pokazał, że młodość, energia i pasja mogą zwyciężać. Chcę, aby Bartosz Serenda wygrał te wybory. Potrafi zarządzać, a do tego ma swoje pasje – mówi poseł.

Sam kandydat nie szczędził ostrych słów pod adresem aktualnie urzędującego prezydenta. – Zbigniew Burzyński jest prezydentem, który nie potrafi dobrze zarządzać miastem. Ludzie mówią mi, że nie ma on nawet połowy energii i zapału, które ja posiadam – twierdzi Serenda.

Zdaniem kandydata SLD, Kutno przez ostatnie dwie kadencje nie wykorzystuje szans, jakie daje mu dobra koniunktura gospodarcza. – Paliwem napędowym wszystkiego jest właśnie gospodarka. Jeśli będzie sprawna, to ograniczy się problem bezrobocia i opieki społecznej. Będziemy inwestować i pozyskiwać strategicznych inwestorów – mówi B. Serenda.

Lider SLD w Kutnie zapowiada, że jeśli wygra, to poprawi się infrastruktura miasta. Chodzi o drogi, chodniki, a przede wszystkim kanalizację miejską, która zawiodła podczas ulewy tuż przed rozpoczęciem konwencji. – Ktoś przez osiem lat nie postarał się, aby ją wyremontować. My to zrobimy – twierdzi Serenda.

Sojusz zamierza zatrzymać w Kutnie ludzi młodych, którzy opuszczają rodzinne miasto w poszukiwaniu pracy i lepszych perspektyw. Wśród punktów programu wyborczego znajduje się też poprawa dostępu do żłóbków i przedszkoli.

Partia wskazuje także organizacje pozarządowe jako filar istnienia miasta. – Musimy wspierać je, nie tylko finansowo, ale i merytorycznie i lokalowo. Oprócz tego zamierzamy powołować Młodzieżową Radę Miasta, niech młodzi ludzie uczą się polityki od wczesnych lat – dodaje Bartosz Serenda.

"Jedynkami" w poszczególnych okręgach do Rady Miasta są: Bartosz Serenda, Krzysztof Dębski - obecny radny, Zdzisław Pietrzykowski - emerytowany kolejarz oraz Aleksandra Koszada - obecna radna. Natomiast liderem ekipy kandydatów do Rady Powiatu jest Mirosław Ruciński. Na pierwszym miejscu listy kandydatów do Sejmiku Wojewódzkiego znajduje się Wiesław Garstka.