Nie trudno sobie wyobrazić, jak skończyłby mały rudy futrzak, który zapakowany w foliowy worek trafił na ulicę. Pomoc na szczęście przyszła w porę. Kutnianka natykając się na świadectwo tego bestialstwa postanowiła zaopiekować się małym kociakiem. O sprawie poinformowała internautów na grupie Kutno, gdzie nie przebierając w słowach zwróciła się również do lekkomyślnych sprawców. Pod postem - jak to często w takich przypadkach bywa - zawrzało.
- Witam. Post kieruje do szma** która wyrzuciła zawiązanego w worku ze śmieciami małego, rudego kota. Tylko człowiek, bo nawet nie aż, potrafi zrobić coś takiego. Oby spotkał cię taki sam los haki zgotowałeś temu maluchowi - pisze kutnianka.
- Żyje... Czuje.. Jakie trzeba mieć sumienie żeby coś takiego zrobić.. Bydle nie człowiek - pisze pani Agnieszka.
- Potwory a nie ludzie....jak tak można? - dodaje pani Małgorzata.
Pani Paulina dodaje, że nie zwierzak nie jest w najlepszym stanie, lecz jak tylko wróci do zdrowia, będzie szukać dla niego domku.