Na Królewskiej można posłuchać skrzypiec, akordeonu czy harmonijki. Jak mówią mieszkańcy, nadaje to specyficznego klimatu każdemu spacerowi.
- W dużych miastach takie osoby są na porządku dziennym. Zdecydowanie bardziej lubię słuchać muzyki ludzi z pasją niż elektronicznych dźwięków z różnych sklepów, które akurat ogłaszają promocje - mówi pani Anna.