Tylko w ciągu tygodnia latem 2018 roku, w skutek zażywania dopalaczy, w regionie łódzkim zmarło 10 osób. W sumie zatrzymano kilkanaście osób, którym zarzucano udział w procederze handlu dopalaczami. Jak się dowiadujemy, substancje rozporowadzane były również w Kutnie i okolicach.
Zdaniem śledczych oskarżeni dilerzy nie tylko działali na własną rękę, ale także ze sobą okresowo współpracowali, czyniąc z handlu dopalaczami źródło dochodu. Czwórce mężczyzn groziło do 12 lat pozbawienia wolności.
Ostatecznie sąd skazał Daniela N. na sześć lat więzienia, Łukasza P. na sześć lat i siedem miesięcy, Patryka K. na pięć i pół roku oraz Rafała N. na pięć lat pozbawienia wolności. Trzech skazanych ma ponadto zapłacić 10 tys złotych nawiązki na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Dwóch mężczyzn ma z kolei wpłacić nawiązkę na rzecz zapobiegani i zwalczania narkomanii.
W związku z tą sprawą na wyrok czeka jeszcze sześciu mężczyzn i dwie kobiety, które są sądzone w Piotrkowie Trybunalskim.
Dodajmy, że w lipcu ubiegłego roku Główny Inspektor Sanitarny ostrzegał przed nowym narkotykiem, który został wykryty na terenie Polski. Etazen jest 60 razy silniejszy niż morfina, a jego zażycie może zakończyć się śmiercią. Na terenie Łodzi sprzedawany był w postaci szarego proszku i oferowany jako dopalacz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.