O potwierdzenie tej informacji postanowiliśmy zapytać Urząd Miejski w Krośniewicach. Odpowiedź władz nie jest jednak zbyt optymistyczna.
- Żadna z nieruchomości po dawnej Krośniewickiej Kolei Dojazdowej nie należy do dminy. PKP pomimo wniosku złożonego przed kilkunastoma miesiącami nie przekazało gminie żadnych nieruchomości (w tym torowisk). Dlatego nie można po nich organizować przewozów - informuje Urząd Miejski. - Drugi powód to brak badań technicznych przydatności torowisk do przewozów, a także taboru - a są to bardzo wysokie koszty.