reklama
reklama

Ksiądz i parafianie zażenowani po dożynkach. "Nie ma zgody na takie zachowanie"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Ksiądz i parafianie zażenowani po dożynkach. "Nie ma zgody na takie zachowanie" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
2
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaMieszkańcy są zgodni – coś takiego nigdy nie powinno mieć miejsca. Chodzi o incydent, który miał miejsce w trakcie imprezy dożynkowej zorganizowanej w jednej z gmin naszego powiatu.
reklama

"Nie wiem, czy się śmiać czy płakać"

Koniec lata to dla społeczności wiejskich okres świętowania. W trakcie dożynek dziękują za zebrane plony, a wszystko zawsze wiąże się z tradycyjnym ceremoniałem.

Organizatorzy dbają również o to, by nikt się nie nudził. Odbywają się pokazy, wystawy, koncerty, przygotowywane są atrakcje dla dzieci, czy zabawy taneczne, które trwają do późnych godzin nocnych.

Tak też było w tym roku w gminie Nowe Ostrowy. Tamtejsze Święto Plonów odbyło się w miniony weekend. Po imprezie okazało się, że najwidoczniej dla niektórych atrakcji było za mało i urozmaicili sobie czas w sposób, który zbulwersował księdza i parafian.

reklama

- Widząc coś takiego jest mi naprawdę przykro, zwłaszcza wobec księdza. To wstyd, że komuś w ogóle przyszło do głowy tak się zachować – pisze w mediach społecznościowych jedna z komentujących osób.

 

- Mam nadzieję, że to tylko i aż chuligański wybryk i że nie jest skierowany personalnie, ponieważ jest to żenujące. Brak słów – dodała kolejna.

O co chodzi? W poście zamieszczonym na facebookowym profilu parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Ostrowach wyjaśnił to miejscowy ksiądz.

reklama

- Nie wiem, czy się śmiać czy płakać. Nie ma we mnie zgody na takie zachowanie wobec mojej osoby, czy też marnowania jedzenia w taki sposób. Wczoraj świętowaliśmy dożynki i dziękowaliśmy Bogu za plony ziemi. Tak sobie myślę, że chyba mamy wszystkiego za dużo. Jest wielu spośród nas, którzy nie mają co na chleb położyć, więc może warto wspomóc takie osoby i myślę że będą wdzięczne. Jest mi bardzo przykro – napisał ksiądz.

Załączył również zdjęcie na którym widzimy "przyozdobiony" mielonką samochód. Można je zobaczyć poniżej.

- Zgadzam się z księdzem Piotrem. Ludzie nie mają co jeść, a taki wandalizm powinien być wyjaśniony. Jeśli ktoś ma problem względem księdza wystarczy przyjść i porozmawiać – uważa kolejny z internautów.

reklama

 

- Moja madzia karmi się benzynką, a nie mielonką - podsumował ksiądz.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo