reklama

Kto na posła i senatora?

Opublikowano:
Autor:

Kto na posła i senatora? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW środę na dobre rozpoczął się wyścig o mandaty posłów i senatorów. W naszym regionie o wybór ubiegać się będzie prawie 200 osób. Szczególnie zacięta walka szykuje się w Kutnie pomiędzy kandydatami Prawa i Sprawiedliwości – posłem Tadeuszem Woźniakiem i wicestarostą – Konradem Kłopotowskim. Tajemnicą poliszynela jest, że panowie za sobą nie przepadają.– Co przez te cztery lata poseł Woźniak zrobił dla naszego miasta i powiatu? Moim zdaniem niewiele – atakuje swojego adwersarza Konrad Kłopotowski, który będzie startował z dziewiątej pozycji listy PiS.

Tadeusz Woźniak (dostał „siódemkę”) przekonuje, że nie w gestii posła leży zarządzanie miastem i powiatem. To zadania prezydenta i starosty. Poza tym, jak twierdzi, nigdy nie odmówił nikomu udzielenia pomocy, gdy został o nią poproszony. – W moim biurze udzielono kilka tysięcy porad prawnych dla mieszkańców miasta i powiatu. Różne samorządy prosiły mnie o pomoc i wielokrotnie interweniowałem w ich sprawie. Szkoda, że powiat kutnowski nigdy o takie wsparcie się nie zwrócił. Mimo to działałem na jego rzecz, podejmując np. próby ratowania szpitala kutnowskiego – twierdzi poseł.

Cały zarząd powiatu do sejmu?

Po wyborach diametralnie może się zmienić skład obecnego zarządu powiatu kutnowskiego. Aż trzech jego członków ubiega się o mandat poselski. W wyborach do parlamentu oprócz Konrada Kłopotowskiego startują członkowie zarządu – Mirosław Ruciński (SLD) i Zdzisław Trawczyński (PSL).

Mirosław Ruciński będzie przedostatni na liście wyborczej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zamierza zająć się infrastrukturą. Jak mówi, dobrze się na niej zna, bo drogownictwem zajmuje się nie od dziś. – Czy nie szkoda funkcji radnego i członka zarządu powiatu? – pytamy – Szkoda, nie szkoda. Skala jest nieporównywalna – twierdzi M. Ruciński.

Zdzisław Trawczyński zajmie czternastą pozycję na liście Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Nie chciałbym obiecywać jak inni, bo potrzeb jest wiele. Najważniejsze wydaje się stanowienie dobrego prawa. Tym powinni zajmować się posłowie – mówi polityk PSL.

Co jest takiego w obecnym zarządzie powiatu, że aż trzech jego członków jest w stanie zrezygnować z pracy samorządowej? – To zbieg okoliczności. Bądźmy jednak realistami. Nie sądzę, abyśmy wszyscy trzej dostali się do parlamentu – kwituje Trawczyński.

Z listy Platformy Obywatelskiej powiat kutnowski reprezentować będą: Janusz Pawlak (5), Jan Kałużny (11), Anna Dunin-Borkowska (17) i Krystyna Werwińska (21).

Radny z Kutna – Janusz Pawlak w sejmie chciałby się zająć się infrastrukturą, powalczyć o lepsze drogi w regionie czy też połączenia kolejowe z Łodzią.

– Kutno nie ma żadnej marki – mówi. – Szkoda, że nasze miasto kojarzy się wyłącznie z bufetem na dworcu. A przecież mamy wiele możliwości, Święto Róży czy inne wydarzenia kulturalne, które trzeba by odpowiednio wypromować.

Jako jedyny reprezentant powiatu kutnowskiego z trzeciego miejsca na liście Samoobrony wystartuje Tomasz Walczewski, radny Krośniewic.

– Miałem propozycje od kilku partii, w tym od tych aktualnie zasiadających w parlamencie – mówi. – Nie popieram jednak ich działań. Zawsze byłem blisko rolników, więc zdecydowałem się kandydować z listy Samoobrony.

Powalczą o fotel senatora

Bardzo emocjonujące będzie zapewne walka o fotel senatora. Wszystko przez zmianę ordynacji wyborczej i wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. Walka rozegra się tutaj pomiędzy senatorem Przemysłałem Błaszczykiem z PiS, Michałem Kaczmarkiem, z Platformy Obywatelskiej (wcześniej SDPL i SLD) oraz Andrzejem Górczyńskim (PSL) i Janem Wojterą.

Jak przekonuje Przemysław Błaszczyk, celem jego partii jest zrównoważony rozwój całego kraju. – Platforma Obywatelska stawia na metropolie, my chcemy rozwoju całej Polski. Stawiamy m.in. na równy dostęp do szkolnictwa wyższego dla ludzi z terenów wiejskich – mówi.

Michał Kaczmarek twierdzi, że warto na niego głosować, bo jest człowiekiem sprawdzonym. Podkreśla, że niejednokrotnie działał na rzecz rozwoju bazy sportowej. Poza tym jest prezesem Polskiego Związku Baseballu i Softballu.

Wicepremier w Gostyninie

Ciekawie wyborcza rywalizacji zapowiada się w Gostyninie i powiecie gostynińskim, którego mieszkańcy będą głosować na kandydatów do sejmu w okręgu nr 16 i do senatu w okręgu nr 38. O 10 mandatów poselskich walczyć będzie 96 polityków z pięciu komitetów wyborczych, m.in. wicepremier rodem z Pacyny Waldemar Pawlak (PSL), Piotr Pesta (szef gostynińskiej PO) i Małgorzata Wiland (również PO) – pielęgniarka dyplomowana, pracownik SPZZOZ w Gorzewie. Z listy PiS wystartują Marian Pagórek, z zawodu lekarz oraz Maria Gajewska, która mieszka w Sierakówku, gdzie wraz z mężem prowadzi gospodarstwo ogrodnicze.

Gostyninianka Maria Gruchot (na co dzień tłumacz języka rosyjskiego) ubiega się o fotel posłanki z listy SLD. – Jestem bezkonkurencyjna – mówi. – Stoją za mną wiedza i doświadczenie.

Artykuł ukazał się w czwartkowej "Gazecie Lokalnej".

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE