- Kilkakrotnie apelowaliśmy do władz gminy, by zadbały o ten teren. Najgorzej jest w weekendy, gdy na sąsiadującej z lasem trasie wzmaga się ruch. Ludzie wyrzucają z samochodów niezliczoną ilość śmieci - mówi pan Roman, jeden z mieszkańców.
Winę za taki stan lasu ponoszą również sąsiedzi z Krośniewic, którzy w nocy przywożą do lasu pełne worki śmieci.
- Gdy robi się ciemno widzę jak podjeżdżają tu samochodami i wyrzucają, co popadnie. Wracam późno z pracy, więc wiem o czym mówię. Mam nadzieję, że władze gminy coś z tym wreszcie zrobią, mamy przecież straż gminną, która powinna zająć się tym problemem - dodaje.
W sprawie zaśmieconego lasu udaliśmy się do wójta, Zdzisława Kostrzewy.
- Znamy sprawę. Uczuliłem już komendanta straży gminnej na ten problem i postaramy się ukrócić ten proceder. Mam nadzieję, że uda się przywrócić dawny stan tego terenu - zapewnia szef gminy.