Stanęłam w długiej kolejce, bo niestety była czynna tylko jedna kasa - kontynuuje kobieta. - Po 20 minutach oczekiwania pani kasjerka stwierdziła, że nie ma sensu stać w kolejce, bo zaraz zamyka kasę. Kilka osób odesłała z kwitkiem, w tym mnie. Gdy się odezwałam, powiedziała, że powinnam się cieszyć, że chociaż jedna kasa jest czynna. Ten komentarz był moim zdaniem nie na miejscu. Tyle pieniędzy wydano na gruntowny remont dworca. Tym bardziej dziwi fakt zamykania kasy o godz. 21.20.
Przypomnijmy, że zarówno Przewozy Regionalne, jak i PKP Intercity tłumaczą, że każdy z pasażerów może kupić bilet u konduktora. W sytuacji, gdy kasa jest zamknięta, drużyna konduktorska nie pobiera dodatkowych opłat.