Radnego Roberta Małachowskiego interesowało obłożenie na internie. Zdarza się bowiem, że pacjenci leżą na korytarzach.
- To prawda mamy problemy na internie. Zgodnie z oczekiwaniami NFZ zrezygnowaliśmy z kontraktu na oddział wewnętrzny III, by ratować kariologię. Nałożyły się na to problemy z neurologią - odpowiadał starosta.
- W szpitalu jest dość chłodno. Czy planujecie Państwo termomodernizację obiektu - dopytywał R. Małachowski.
- Oczywiście. Chcemy pozyskać środki zewnętrzne na ten cel. Głównym problemem są okna, ich wymiana to byłaby bardzo duża operacja - mówił starosta.
Radny Zenon Kurczewski interesował się z kolei wynikiem finansowym spółki. Okazuje się, że w styczniu przyniosła ok. 400 tys. zł straty. Jak motytował starosta, wszystko przez nadwykonania.
- Panie starosto, czy zarząd powiatu planuje zmodernizować parkingi wokół szpitala? - zapytał Jacek Saramonowicz, radny miejski i jednocześnie rzecznik prasowy starostwa, czym wywołał uśmiech osób obecnych na sali.
- To może wyglądać na ustawkę - śmiał się Krzysztof Debich. - Sprawa jest ważna. Chcemy zlikwidować kotłownię, zainwestować własne środki m.in. w drogi wewnętrzne, które są w fatalnym stanie oraz w parkingi.
Ostatecznie radni jednogłośnie zagłosowali za udzieleniem pomocy powiatowi na szpital.