Kutnianie przyznają, że są zawiedzeni tym, że akustyczne ekrany nie są jeszcze naprawione, zastanawiają się czy w ogóle to nastąpi. Przypomnijmy, że ponad miesiąc temu część mieszkańców udała się z prośbą o pomoc do władz miasta.
- Ponad trzy miesiące temu silny wiatr naruszył konstrukcję ekranu– mówi Janusz Mazurek, mieszkaniec osiedla Batorego. - Od tamtego momentu hałas samochodów nasilił się. Najgorzej jest w godzinach popołudniowych. Większość mieszkańców tak jak ja chciałaby, aby ten problem został sprawnie rozwiązany. Obawiam się jednak, że tak szybko to nie nastąpi, a może nawet nigdy?
Władze miasta przyznają, że rozumieją sytuację kutnian, mieszkających w pobliżu obwodnicy.
- Wiele osób informowało mnie o uciążliwym hałasie – mówi Andrzej Bieniek, radny Rady Miasta. - Rozumiem mieszkańców, tym bardziej, że problem ten bezpośrednio dotyka i mnie, bo mieszkam na tym osiedlu.
Zastępca prezydenta Kutno Jacek Boczkaja potwierdza, że w tej sprawie zwrócił się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie. GDDKi A twierdzi, że naprawą zniszczonych elementów ekranu powinna zająć się firma, która je montowała. Prace miały zostać przeprowadzone pod koniec czerwca w ramach gwarancji.
Problem jest o tyle istotny, że firma mimo upływu czasu jak na razie nie wywiązała się ze swych obowiązków. Chcąc zdobyć więcej informacji udaliśmy się do Jana Stockiego dyrektora GDDKi A w Kutnie.
- Faktycznie ubytki miały być naprawione do końca czerwca – mówi dyrektor . - Liczę, że zostanie to wkrótce zrobione. Ostatnio otrzymałem projekt nowej konstrukcji, być może z tego wynika to opóźnienie. Zmiany mają na celu umocnić cała konstrukcję oraz zapobiec tego typu zdarzeniom. Na górze ekranu akustycznego będą 50 centymetrowe panele – dodaje.
Dziś próbowaliśmy skontaktować się z przedsiębiorstwem, które zamontowało ekrany. Niestety nie zastaliśmy osoby, która mogłaby przedstawić nam stanowisko firmy w tej sprawie.
