Faktów na temat brata pana Krzysztofa jest niestety niewiele. Znamy jego datę i miejsce urodzenia, wiemy, że przez miesiąc przebywał z matką w szpitalu w Nowym Dworze Mazowieckim, po czym trafił do kutnowskiego domu dziecka. Rodzice biologiczni mężczyzny pochodzą z Wólki Przybojewskiej w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego. Tutaj niestety wszelkie ślady się urywają.
Pan Krzysztof Kijoch sam trafił do kutnowskiego domu dziecka. Został adoptowany kiedy miał ok. 2 lata.
- Sam dowiedziałem się dość późno, że byłem adoptowany. Mój brat może jednak tego nie wiedzieć po dziś dzień. Dlatego znalezienie go może być bardzo problematyczne. Staram się jak najbardziej nagłośnić, że wspólnie z resztą rodziny staramy się go znaleźć – mówi pan Krzysztof.