Uwagę skupiała także prezentacja replik pistoletów i rewolwerów. Zwiedzając muzeum można było obejrzeć także wystawy "Miasto w czasie i przestrzeni' oraz "Nie masz winy bez kary... dura lex sed lex".
- Nie sądziłam, że muzeum przygotuje aż takie atrakcje. Pirotechniczny pokaz był po prostu niesamowity. Nie żałuję, że tutaj przyszłam - chwali Natalia Kornacka, mieszkanka Kutna.
Muzeum pomyślało również o najmłodszych, którzy mogli układać puzzle z zabytkami Kutna oraz... barwnie pomalować swoją twarz. Udział w muzealnej imprezie wziął także klub FotoKutno, który zorganizował happening "Zdjęcie z katem". Fotografie zobaczyć można tutaj.
Impreza, która rozpoczęła się o godzinie 20:00 potrwała aż do północy.
