Najpierw Z. Filipiak pod ostrzałem opozycji, a później sesja przerwana

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Zażartą dyskusję podczas dzisiejszej sesji Rady Powiatu wywoła sprawa konkursu na kierownika działu administracyjno-technicznego w szpitalu, który wygrał Zbigniew Filipiak, do niedawna społeczny członek zarządu powiatu.- Nie dziwcie się, że naszą niepewność wywołuje fakt, że kolejne osoby otrzymują lukratywne stanowiska - mówił Marek Drabik (PiS).- Każdy miał prawo wystartować w konkursie. Posiadam stosowne doświadczenie i spełniłem wymogi określone w konkursie - bronił się Zbigniew Filipiak (KO), który pod naciskiem opozycji zdradził, że będzie zarabiał 3,6 tys. zł brutto.

M. Drabik sugerował, że Z. Filipiak jako członek zarządu powiatu mógł wiedzieć więcej o konkursie niż pozostali kandydaci.

Starosta Krzysztof Debich argumentował z kolei, że Z. Filipiak złożył rezygnację z funkcji członka zarządu powiatu, bo w sytuacji, gdy wygrał konkurs istniała możliwość konfliktu interesów. Podkreślał również, że zarządu powiatu jako zgromadzenie wspólników nie ma aż takiego wpływu na spółkę, by ingerować w kształt przeprowadzanych przez nią konkursów.

Na dzisiejszej sesji zamierzano również wybrać nowego członka zarządu. Starosta zaproponował kandydaturę Edyty Ledzion.

- Edyta Ledzion drugą kadencję jest radną. Pracuje w Urzędzie Gminy w Żychlinie. To będzie znakomite uzupełnienie zarządu powiatu - motywował Krzysztof Debich.

Głosowanie nad kandydaturą jednak się nie odbyło, radni opozycji wyszli bowiem z sali i zabrakło kworum.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE