Niebezpieczny poranek na drogach
- Kierujący muszą się liczyć z tym, że nie zdążą natychmiast zatrzymać pojazdu. Czas hamowania auta znacznie się wtedy wydłuża i nietrudno o kolizję czy potrącenie — przypomina asp. Daria Olczyk z kutnowskiej policji.
Dzisiaj rano przekonało się o tym kilku kierowców.
Ok. godz. 8.30 w miejscowości Sójki-Parcel (gmina Strzelce) 18-letni kierujący kia nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego zjechał do przydrożnego rowu, uderzył w drzewo i dachował. Kierujący został przetransportowany do Szpitala w Kutnie.
Następnie ok. godz. 8.45 w miejscowości Lipie (gmina Łanięta) 21-letni kierowca mercedesa również nie dostosował prędkości do warunków pogodowych i wypadł z drogi, po czym dachował. Na szczęście młody mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń.
Wcześniej, ok. godz. 7.00 do podobnego zdarzenia doszło w miejscowości Witów, w gminie Piątek.
- Apelujemy o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków pogodowych! Nadchodzące dni na drogach naszego regionu mogą stworzyć wiele zagrożeń, na które kierowcy nie zawsze są przygotowani. Użytkownicy dróg w czasie zmiennej aury muszą mieć świadomość, że na jezdni może być bardzo ślisko. Kierowco, zachowaj szczególną ostrożność! - apeluje asp. Daria Olczyk.
Komentarze (0)