W kontrolowanym pojeździe znajdowało się dwoje dzieci oraz duża ilość przedmiotów, które kierująca przewoziła na targ, by sprzedać zalegające w domu rzeczy. Młodsze dziecko siedziało na przednim fotelu, a starsze — mające ponad 150 cm wzrostu i formalnie niewymagające fotelika — zostało dosłownie ściśnięte pomiędzy bagażami. Policjanci stwierdzili, że w takiej pozycji zapięcie pasa bezpieczeństwa nie jest możliwe, co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia.
Mimo że kierująca była trzeźwa i posiadała wszystkie wymagane dokumenty, to właśnie sposób przewożenia dzieci oraz ilość przedmiotów w kabinie przesądziły o decyzji funkcjonariuszy. Dzieci musiały wrócić do domu innym środkiem transportu. Kierująca otrzymała mandat w wysokości 300 zł i 5 punktów karnych.
Bałagan w samochodzie to nie drobiazg, lecz konkretne ryzyko
Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, że przedmioty przewożone luzem w kabinie mogą stać się poważnym zagrożeniem. Policjanci reagują nie dlatego, że wnętrze auta wygląda nieestetycznie, lecz dlatego, że bałagan bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo.
Luźne przedmioty mogą:
- przemieszczać się pod pedały i uniemożliwić hamowanie,
- przy wypadku uderzyć z ogromną siłą, zwiększając liczbę obrażeń.
Testy pokazują, że walizka ważąca 9 kg w momencie zderzenia przy prędkości około 90 km/h uderza z siłą ponad 450 kg. Taka energia jest w stanie urwać rękę manekina. W przypadku dzieci takie uderzenie może być śmiertelne.
Obowiązkowe wyposażenie a mandaty za bałagan w samochodzie
Paradoks polega na tym, że w przepisach nie ma ani jednego słowa o „bałaganie”. A jednak policjanci mają narzędzie, by karać kierowców za taki stan pojazdu. Podstawą jest obowiązkowe wyposażenie samochodu:
- trójkąt ostrzegawczy,
- gaśnica.
Kluczowy przepis mówi, że gaśnica musi być w łatwo dostępnym miejscu. To zdanie otwiera policji drogę do reakcji w sytuacjach takich, jak ta opisywana. Jeśli gaśnica jest zasypana torbami, zaklinowana między kartonami lub wyciągnięcie jej wymaga przeciągania rzeczy, kierujący łamie prawo. Mandat w takim przypadku może wynosić nawet 500 zł.
Właśnie z tego powodu funkcjonariusze w Szczecinie uznali, że kierująca naruszyła przepisy.
Przewożenie dzieci a porządek w samochodzie
Najbardziej narażonymi pasażerami są dzieci. Pasy bezpieczeństwa muszą przylegać prawidłowo, a to możliwe jest tylko wtedy, gdy ciało nie jest ograniczane przez przedmioty. Bagaże blokujące fotel, torby wypychające oparcie czy przedmioty leżące pod nogami sprawiają, że pas nie działa prawidłowo.
Brak możliwości prawidłowego zapięcia pasów to jedno z poważniejszych naruszeń stwierdzanych podczas kontroli. W tym przypadku właśnie ten element sprawił, że dalsza jazda nie była możliwa. Policjanci coraz częściej zwracają uwagę na takie sytuacje, bo w wypadkach obrażenia u dzieci często wynikają z nieprawidłowo działającego pasa, nie samego zderzenia.
Co kierowca powinien mieć w aucie? Lista nieobowiązkowych, ale ważnych elementów
Mimo że prawo wymaga jedynie dwóch rzeczy, praktyka pokazuje, że samochód powinien być wyposażony szerzej. Najczęściej polecane elementy to:
- apteczka (choć nie jest obowiązkowa),
- kamizelki odblaskowe,
- koło zapasowe lub zestaw naprawczy,
- kable rozruchowe,
- linka holownicza,
- latarka,
- podstawowe narzędzia.
Warto pamiętać, że tanie apteczki, często kupowane „na wszelki wypadek”, mogą być niewystarczające. Lepiej zainwestować w dobrze wyposażony zestaw.
Bałagan w aucie a podróż za granicę. Co mówią przepisy?
Konwencja Wiedeńska ułatwia życie kierowcom — samochód ma spełniać wymagania kraju, w którym jest zarejestrowany. Oznacza to, że polski kierowca nie musi doposażać samochodu pod przepisy każdego kraju, który odwiedza.
Warto jednak wiedzieć, że w wielu państwach obowiązkowe są dodatkowe elementy, m.in.:
- kamizelki odblaskowe (np. Austria, Niemcy, Francja, Włochy),
- apteczki (m.in. Niemcy, Austria, Czechy),
- dwa trójkąty ostrzegawcze (Hiszpania),
- łańcuchy śniegowe (Hiszpania),
- kliny pod koła (Estonia).
Choć kierowca z Polski nie musi ich mieć, podróż w trudnych warunkach może wymagać takiego doposażenia.
Jak zapobiec bałaganowi w samochodzie?
Kilka prostych zasad pozwala uniknąć zagrożenia i kary:
- ciężkie przedmioty umieszczać wyłącznie w bagażniku,
- nie przewozić luźnych przedmiotów na siedzeniach,
- sprawdzać dostęp do gaśnicy przed jazdą,
- upewnić się, że pasy można poprawnie zapiąć,
- traktować samochód jak środek transportu, a nie miejsce do składowania rzeczy.
- Takie podejście to nie tylko sposób na uniknięcie mandatu, ale przede wszystkim na poprawę bezpieczeństwa.
Komentarze (0)