Nowy schematorganizacyjny, który ma uregulować pracę szpitala do czasuprzekształcenia w spółkę, już budzi zastrzeżenia organizacjizwiązkowych. Schemat zakłada utworzenie stanowisk dla trzech zastępcówdyrektora szpitala.
- Dla kogo te stołki? Mnożą się tylko stanowiska dyrektorskie - mówi zbulwersowana Barbara Mordzak,szefowa szpitalnej "Solidarności". - Nowy schemat organizacyjnyprzewiduje powołanie dyrektorów do spraw lecznictwa i administracyjnotechnicznych i sztuczne stanowisko dla dyrektora ekonomicznego, którybędzie równocześnie głównym księgowym. To absurd, bo w dzialefinansowym pracuje aż pięć osób. W sprawie przekształcenia w spółkę niedzieje się nic, tymczasem zadłużenie szpitala rośnie. Obawiamy się, żenie dotrwamy do przekształcenia i podzielimy los szpitala w Pabianicach.
- Nowy schemat organizacyjny niczym nie różni się od schematu, który obowiązywał do tej pory - odpiera zarzuty Tomasz Kłosiński, dyrektor SPZOZ. - Dlatego nie rozumiem postawy związków zawodowych.
W szpitalu od niedawna zatrudniony jest Jacek Marynowski,nowy dyrektor ds. lecznictwa. Nie wiadomo, kiedy dołączą do niego dwajkolejni zastępcy. Ich pensje określa regulamin wynagrodzeń, któryprzewiduje, że będą zarabiać powyżej pięciu tysięcy złotych na rękę.Główny dyrektor zarabia prawie 10 tysięcy złotych. Tymczasem kontrakt zNarodowym Funduszem Zdrowia kontrakt na 2010 rok jest o 3% niższy odpoprzedniego.