Zaplanowane zmiany mają stworzyć rozwiązanie dla miejsc, w których standardowe oddziały położnicze przestały istnieć lub wkrótce mogą zniknąć. Nowy model opieki ma zapewnić minimum bezpieczeństwa kobietom, które trafią do szpitala w sytuacji nagłej, nawet jeśli dana placówka nie prowadzi już porodówki.
Porody w izbach przyjęć i SOR – nowa możliwość dla szpitali bez porodówek
Najważniejszą zmianą jest rozszerzenie możliwości przyjmowania kobiet w ciąży przez szpitale, które nie mają klasycznego oddziału ginekologiczno-położniczego. Od 1 stycznia takie placówki będą mogły organizować miejsca dedykowane przyjmowaniu porodów w izbach przyjęć lub w szpitalnych oddziałach ratunkowych. Uprawnienie to będzie dotyczyć wyłącznie tych szpitali, które znajdują się ponad 25 kilometrów od najbliższej porodówki działającej w pełnym wymiarze.
Co istotne, decyzja o uruchomieniu takiego rozwiązania pozostanie całkowicie dobrowolna. Placówki, które chcą zrezygnować z prowadzenia oddziału położniczego, będą mogły zamiast tego wprowadzić świadczenie określone jako „Opieka nad kobietą w ciąży lub kobietą rodzącą realizowana przez położną”. Ma to umożliwić położnym udzielenie podstawowej pomocy oraz prowadzenie pacjentki do momentu, w którym możliwe będzie przetransportowanie jej do wyspecjalizowanego ośrodka.
Skutki zamykania porodówek: wyzwania i liczby
Nowy projekt rozporządzenia nie jest działaniem wyprzedzającym, lecz odpowiedzią na kryzys, który już trwa. Według danych przytaczanych przez Rynek Zdrowia w pierwszym półroczu zamknięto co najmniej 19 oddziałów położniczych. W dziewięciu z trzynastu urzędów wojewódzkich odnotowano likwidacje porodówek. Tylko cztery województwa — opolskie, łódzkie, podlaskie i pomorskie — uniknęły tego trendu.
Głównymi powodami wskazywanymi przez dyrektorów szpitali są nierentowność porodówek, spadająca liczba urodzeń i rosnące koszty pracy. Problemy pogłębia także niedoszacowanie procedur medycznych, co sprawia, że utrzymanie całodobowej gotowości staje się zbyt drogie. Dla wielu placówek, szczególnie powiatowych, jest to bariera nie do pokonania.
Reakcja ministerstwa i znaczenie bezpieczeństwa
Wraz z ogłoszeniem projektu pojawiły się pytania o bezpieczeństwo kobiet, które trafią na izbę przyjęć lub SOR w czasie porodu. Minister zdrowia odpowiada na te obawy jednoznacznie – O bezpieczeństwo tego rozwiązania jestem spokojna, bo zajmuje się tym minister (Tomasz – red.) Maciejewski, który jako doświadczony ginekolog dokłada należytego starania, by to rozwiązanie było bezpieczne dla kobiet, bo na tym nam zależy.
Równocześnie podkreślono, że prace nad standardami organizacyjnymi prowadzone są z udziałem specjalistów, dla których nadrzędnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności opieki, niezależnie od lokalnych warunków szpitala.
Eksperci: dramatyczny spadek urodzeń zmienia priorytety systemu
Zmieniający się model opieki wynika również z drastycznego spadku liczby porodów w całej Polsce. W opinii dr. Artura Drobniaka, prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, sytuacja zmieniła się w sposób bezprecedensowy. – Liczba porodów w ciągu siedmiu lat spadła o połowę. To katastrofalna zapaść – wskazał w rozmowie z tvn24.pl.
Ekspert zwrócił uwagę, że nowy system ma być tak zaprojektowany, aby kobiety rodzące mogły dotrzeć do miejsca z odpowiednią infrastrukturą w czasie nie dłuższym niż 60–80 minut. – Plan jest taki, żeby utworzyć kilkanaście miejsc w Polsce, gdzie będą dyżurować w czasie 24 godzin położne, które będą mogły udzielić pomocy pacjentce, która jest w ciąży – tłumaczył.
Wymogi dotyczące transportu medycznego dla ciężarnych i noworodków
Regulacje przewidują również ścisłe zobowiązania dla szpitali, które zdecydują się realizować świadczenie opieki nad ciężarnymi. Każda taka placówka będzie musiała zapewnić specjalistyczny transport dostosowany do przewozu kobiet w ciąży, rodzących, pacjentek w połogu oraz noworodków.
Transport będzie zapewniany przez trzyosobowy zespół medyczny — położną i dwóch ratowników medycznych. Zespół ten ma zagwarantować pacjentce bezpieczeństwo oraz ciągłość opieki podczas przejazdu do szpitala z pełnym zapleczem położniczym, jeśli dalszy poród nie będzie możliwy w izbie przyjęć lub SOR-ze.
Kiedy nowe zasady wejdą w życie i co oznaczają dla szpitali?
Projekt nowelizacji rozporządzenia znajdującego się w wykazie świadczeń gwarantowanych przeszedł etap konsultacji publicznych i został opublikowany pod koniec października. Zgodnie z założeniami nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.
Dla szpitali oznacza to konieczność przygotowania nowych procedur, rozszerzenia zespołów położnych, dostosowania infrastruktury izb przyjęć oraz zorganizowania transportu zgodnie z wytycznymi. Ostatecznie zmiany mają zapewnić, że kobiety w ciąży nie pozostaną bez pomocy nawet w regionach, w których tradycyjne porodówki przestały istnieć.
Komentarze (0)