Reklama

Od kucharki do zawodowego kierowcy

Opublikowano:
Autor:

Od kucharki do zawodowego kierowcy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Wydawać by się mogło, że praca kierowcy przeznaczona jest głównie dla mężczyzn. Nic bardziej mylnego. W kutnowskiej firmie SandBus pracują dwie panie, które z powodzeniem radzą sobie za kierownicą. Jedna z nich, Alicja Błaszczyk, opowiada nam o kulisach pracy kierowcy busa.Jak długo pracuje Pani jako kierowca busa?W firmie SandBus jeżdżę od sierpnia zeszłego roku. Wcześniej pracowałam jako kucharz, więc to moja pierwsza praca tego typu. Jednak za kierownicą spędzałam zawsze dużo czasu. Interesują mnie podróże, a oprócz tego moją pasją są motocykle. Jeżdżę choperem Honda Shadow VT1100.

Jak reagują pasażerowie, widząc za kierownicą kobietę?
Początkowo ich pierwszą reakcją był szok i zdziwienie. Bardzo zadowolone były natomiast panie, zdaniem których podróż z kobietą za kierownicą przebiega spokojniej i bezpieczniej. Z panami było nieco inaczej, patrzyli na mnie trochę ze strachem, ale po dotarciu do celu słyszałam tylko pochlebne opinie z ich strony na temat mojej jazdy. Teraz ludzie są już przyzwyczajeni do widoku kobiety za kierownicą busa, chociaż czasami zdarza się, że ktoś spojrzy na mnie z niedowierzaniem.

A jak wyglądała reakcja kolegów z pracy?
Koledzy z oceną czekali do pierwszej jazdy i pierwszych opinii ze strony stałych pasażerów. Kolegom mogę być tylko wdzięczna za pomoc na samym początku mojej pracy, za rady których mi udzielali w każdej sprawie, od najprostszej trasy, na której trzeba ominąć korki po porady techniczne. Przyjęcie z ich strony było więc bardzo pozytywne.
n Stereotypowe ocenianie kobiety za kierownicą jest więc błędne? Oczywiście. Kobiety potrafią dobrze jeździć. Wiele zależy od techniki jazdy, od instruktora, od tego, jak uczono nas jeździć od samego początku. W moim przypadku wygląda to tak, że niemal wychowałam się za kierownicą. Kiedy byłam dzieckiem często podróżowałam wspólnie z rodzicami, z dziadkiem jeździłam na motocyklu, więc motoryzacja towarzyszy mi od zawsze. Dużo mi daje też doświadczenie wyniesione z jazdy na motocyklu. Nauczyłam się przewidywać to, co za chwilę może stać się na drodze.

Co albo kto jest najbardziej dokuczliwe dla kierowcy?
Zdecydowanie piesi. Bus nie może gwałtownie zahamować, kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo pasażerów, a piesi często wychodzą na pasy jakby bez zastanowienia. Każde awaryjne hamowanie to potencjalne zagrożenie dla podróżujących. Dodatkowo sama masa busa i jego długość sprawia, że droga hamowania często jest bardzo długa.
n Ma Pani już na swoim koncie jakieś mandaty? Dostałam jeden, nieznacznie przekroczyłam prędkość i fotoradar w Zgierzu mnie „złapał”. Jednego dnia ten sam fotoradar zrobił zdjęcie mnie i innym kolegom. Śmialiśmy się później, że powinniśmy dostać rabat od Inspekcji Transportu Drogowego. Zazwyczaj jednak, na szczęście, udaje się nam unikać
mandatów.

Poleciłaby Pani tę pracę innym?
Młodym ludziom zdecydowanie tak. Praca jest bardzo rozwojowa, ciekawa. Jednak kobietom może już mniej odpowiadać. Trzeba być dyspozycyjnym, rzadko bywamy w domu. Jednak każda praca ma swoje plusy i minusy.

Jakie są Pani plany na przyszłość?
Chciałabym jeździć w dalsze trasy dużymi autokarami turystycznymi na różne wycieczki krajoznawcze i objazdowe. W obecnej pracy też czasami zdarza się, że jedziemy gdzieś dalej, na przykład ze sportowcami z kutnowskich drużyn. Bardzo przyjemnie się z nimi jeździ, przy okazji mogę obejrzeć mecz koszykówki czy baseballu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE