reklama
reklama

SUTW w Warszawie. Ten spektakl wzbudził wiele refleksji i wspomnień

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

SUTW w Warszawie. Ten spektakl wzbudził wiele refleksji i wspomnień - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaWraz z początkiem maja słuchaczki i słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku pod opieką Hanny Gontarek wybrali się na wyjątkowy edukacyjny wyjazd do Och-Teatru, gdzie mieli okazję obejrzeć spektakl „Koniec czerwonego człowieka”.
reklama

Wyjazd edukacyjny SUTW

Słuchaczki i słuchacze SUTW 4 maja wybrali się na edukacyjny wyjazd zorganizowany przez Hannę Gontarek. Tego dnia wybrali się do Och-Teatru w Warszawie, gdzie mieli niecodzienną możliwość obejrzenia spektaklu „Koniec czerwonego człowieka”, którego premiera odbyła się 17 października 2024 roku.

Jest to dramat oparty na zbiorze reportaży wybitnej białoruskiej noblistki Swietłany Aleksijewicz „Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka", w którym sportretowana została Rosja w czasach po rozpadzie ZSRR. Historia rozpoczyna się w 1989 roku, a ostatnia scena to rok 2003. Między scenami mijają dwa, trzy, pięć lat. Każdy z bohaterów sztuki ma inny stosunek do przeszłości i przyszłości. Nienawiść i tęsknota za dawnym „wielkim” ZSRR przeplata się z otwartością i rozczarowaniem nową Rosją.

reklama

W jednej rodzinie można zauważyć dwie przeciwstawne postawy Rosjan - jedni bohaterowie angażują się w zachodzące zmiany, inni opowiadają się za dawnym Związkiem Radzieckim. Widać tęsknotę za kulturą radziecką (muzyką, sztuką, baletem) i potęgą kraju, którego świat bał się, ale go kochał. W ocenie bohaterów sztuki przyszłość wygląda tragicznie, postępowanie ludzi  jest godne potępienia a demokracja budzi najgorsze instynkty.

Wśród członków rodziny są również przedstawiciele nowego pokolenia, które nie analizuje już historii, ale też nie umie odnaleźć się w nowej rzeczywistości. „Homo sovieticus” wciąż żyje w społeczeństwie rosyjskim. Pranie mózgu przez wiele pokoleń przynosi nieodwracalne skutki. Jak mówi jedna z postaci sztuki, „istnieje przekonanie, że człowiek radziecki nie może być wolny, bo wszystko spier...”. Ofiarami minionego systemu są wszyscy, nawet dziecko wychowywane w ideałach patriotyzmu i bohaterskiej śmierci za ojczyznę.

reklama

Spektakl „Koniec czerwonego człowieka” wyreżyserowała Krystyna Janda, o scenografię zadbała Zuzanna Markiewicz. W role głównych bohaterów wcielili się: Dorota Nowakowska, Lidia Sadowa, Grażyna Sobocińska, Agnieszka Warchulska, Stanisław Brejdygant, Tomasz Borkowski, Aleksander Kaźmierczak, Bartosz Łućko/Szymon Szczęsny oraz Piotr Łukawski, Krzysztof Ogłoza, Mateusz Rzeźniczak, Przemysław Sadowski i Grzegorz Warchoł.

Oglądanie spektaklu wywołało w uczestnikach wiele emocji, refleksji i wspomnień.

- Sami pamiętamy te czasy. Problemy bohaterów spektaklu, ich mentalność, nie zawsze ukazane w tak drastyczny sposób, można zaobserwować w różnych państwach współczesnego świata a także w małych ojczyznach/środowiskach. - dodała Teresa Gruszczyńska. 

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo