Plaga owadów w mieście
Jest pochodzącym z Ameryki Północnej pluskwiakiem, który w błyskawicznym tempie rozprzestrzenił się po Europie. Mowa o wtyku amerykańskim (Leptoglossus occidentalis), czyli najbardziej znienawidzonym obecnie przez mieszkańców naszego regionu insekcie. Jesienią poszukuje miejsc do przezimowania, przez co chętnie zagląda do mieszkań.Na obecność wtyków w Kutnie i okolicach, a nawet istną plagę tych owadów, żalą się internauci na facebookowej grupie Kutno.
- Czy Kutno już opanował "wtyk amerykański"? - pyta jeden z użytkowników.
Pod jego wpisem z załączonym zdjęciem insekta pojawiło się już ponad 100 komentarzy.
- Tak, od kilku dni pukają do mych okien [...] Chyba tak, paskudny jest [...] Oczywiście są wszędzie [...] U mnie też są na bloku strach otworzyć okno [...] Paskuda niestety się panoszy, jest wszędzie — komentują internauci.
Obecność wtyków w swoich miastach potwierdzają także forumowicze z Żychlina, Gostynina czy Dąbrowic. Wśród komentarzy można znaleźć również wskazówki dotyczące domowych sposobów na odstraszenie tych wszędobylskich insektów.
Wtyk amerykański: czy jest groźny?
Wtyk amerykański mierzy od 16 do 20 milimetrów, porusza się powolnie, lata bezgłośnie i — co istotne — nie stwarza zagrożenia dla życia i zdrowia człowieka: nie kąsa, nie przenosi groźnych chorób, ani nie żeruje na pożywieniu. Czym więc zasłużył sobie na tak złą sławę?Poza byciem natrętnym, zniechęca do siebie mieszkańców wydzielaniem wyrazistej woni, przypominającej tę produkowaną przez skunksa. Wtyk zaczyna cuchnąć w sytuacji zagrożenia, a odór potrafi utrzymywać się przez wiele godzin. Owad ten jest także groźnym szkodnikiem drzew iglastych (w szczególności sosen). Wysysa soki z ich igieł i szyszek, przyczyniając się do obumierania drzew.
Śmiedzący insekt. Jak się go pozbyć?
Co zrobić, gdy wtyk amerykański pojawi się w naszym "M" i jak go odstraszyć? Na to jest kilka sposobów.Przed wizytą insekta można ustrzec się, instalując w oknach i drzwiach balkonowych moskitiery. Do odstraszenia wtyka można także użyć specjalistycznego preparatu. Zaleca się rozcieńczenie środka owadobójczego wodą i rozprowadzenie takiego roztworu na powierzchni, którą chcemy zabezpieczyć.
Jeśli jednak już dostał się do naszego lokum, można spróbować złapać go do słoika i wypuścić na zewnątrz z dala od domu. Należy przy tym pamiętać o założeniu gumowych rękawiczek, dzięki czemu unikniemy kontaktu z cuchnącą substancją.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.