Pogo-Da dostarczyła przybyłym sporą dawkę muzycznej energii. Zespół wykonał dobrze znane już numery, jak i te, które dopiero co wyszły spod pióra.
W trakcie koncertu nie obyło się bez niespodzianki. A tą był gościnny występ Pawła Pilcha - byłego frontmena Skalp L. i Nightmares, który obecnie tworzy pod szyldem "Beer Force". Jego obecność na koncercie Pogo-Dy nie była przypadkowa, gdyż cała trójka z zespołu wchodzi również w skład... właśnie wspomnianego Beer Force.
Koncert spotkał się z ciepłym przyjęciem publiki; nie mogo zabraknąć pogo i gorących owacji. Z pewnością nie był to ostatni występ tej ekipy w Moto Pubie. Z nowym materiałem panowie wystapią prawdopodobnie już w przyszłym roku. Do zobaczenia!
Komentarze (0)