Judyta Witkowska od ubiegłego sezonu odpowiedzialna jest za przygotowanie cheerleaderek kutnowskiego Polfarmexu. Kilka dni temu podpisała kontrakt również z włocławskim Anwilem. Jak przekonuje trenerka, serce tancerek wciąż pozostanie jednak przy ekipie Farmaceutów.
- Miałam 3-letnią przerwę, wcześniej przez 6 lat zajmowałam się trenowaniem tancerek Anwilu. Teraz przygotowuję 12 dziewcząt, które będą tańczyć zarówno dla drużyny z Włocławka, jak i dla kutnian. W meczu pomiędzy obiema rywalizującymi ze sobą w lidze drużynami, dziewczyny w Kutnie będa tańczyć dla Polfarmexu, natomiast we Włocławku dla Anwilu. Dla nas, głównie dla dziewcząt numerem jeden jest jednak Polfarmex - to dzięki meczom w Kutnie miały szansę na rozwój, zdobywały doświadczenie i miały szansę na prezentację swoich umiejętności - zapewnia Judyta Witkowska.
Efekty pracy już niebawem sprawdzimy na koszykarskim parkiecie.