reklama

Polfarmex wygrał z Wrocławiem

Opublikowano:
Autor:

Polfarmex wygrał z Wrocławiem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKutnowscy koszykarze pewnie pokonali przed własną publicznością ekipę WKK Wrocław 75-61 (22-13, 13-11, 19-13, 21-24). Najskuteczniejszy w ekipie "Polfarmexu" okazał się Norbert Kulon, który rzucił 14 punktów.Galeria z meczuNa spotkanie z beniaminkiem z Wrocławia szkoleniowiec Polfarmexu desygnował na parkiet Krzysztofa Jakóbczyka, Jakuba Dłuskiego, Mateusza Bartosza, Huberta Mazura i Norberta Kulona.

Początek meczu był po prostu wymarzony dla ekipy Jarosława Krysiewicza. Kutnowscy koszykarze zanotowali świetną serię aż 13:0 i zbierali zasłużone brawa od kibiców, którzy jak co mecz zapełniają halę "Dziewiątki". Cała drużyna grała z wielkim sercem i widać było, że chciała zrehabilitować się za nienajlepszą, choć wygraną, potyczkę z MCKiS Jaworzno. Pierwsza kwarta do końca przebiegła pod dyktando gospodarzy, którzy ostatecznie wygrali różnicą dziewięciu koszy, 22-13.

Drugie dziesięć minut rozpoczęło się od powiększenia przewagi, która jednak po kilku kolejnych akcjach stopniała do sześciu punktów. Gospodarze nie zamierzali jednak pozwolić przyjezdnym na wiele i zaczęli grać swój basket. Do przerwy podopieczni Jarosława Krysiewicza prowadzili jedenastoma punktami, 35-24.

Po zmianie stron przyjezdni z Wrocławia zaczęli odrabiać straty i dzięki konsekwentnej grze zaskoczyli Polfarmexu. Po czterech minutach tej kwarty wrocławianie dzięki m.in. skutecznej grze Łukasza Diduszko zbliżyli się do kutnian na cztery punkty i przegrywali 39-35. Ekipa Krysiewicza na szczęście szybko obudziła się z amoku i szybko skarciła przyjezdnych za próbę doprowadzenia do remisu. Sygnał do ataku dał Norbert Kulon, kóry w ciągu niespełna trzydziestu sekund rzucił sześć punktów - w tym jedna "trójka". Jego śladami poszli pozostali koledzy z drużyny i przed decydującą kwartą Polfarmex prowadził zdecydowanie 54-37.

Jak się okazało, ostatnie dziesięć minut było tylko formalnością. Wprawdzie WKK próbowało za wszelką cenę odwrócić losy spotkania, jednak w kutnowskiej machinie wszystko pracowało jak należy i ta była nie do zatrzymania. Wynik niemal przez całą kwartę oscylował w granicach 10-cio punktowego prowadzenia Polfarmexu, a ostatecznie na tablicy świetlnej ukazała się wygrana kutnian 75-61.

Warto dodać, że czterech graczy Polfarmexu: Krzysztof Jakóbczyk, Jakub Dłuski, Hubert Mazur i Norbert Kulon przekroczyli barierę 10 punktów. Na dodatek kapitan H. Mazur zaliczył double-double.

Polfarmex Kutno 75-61 WKK Wrocław
(22-13, 13-11, 19-13, 21-24)

Polfarmex: Jakóbczyk 10, Sikora 2, Dłuski 13, Bartosz 5, Mazur 13, Kulon 14, Glabas 9, Rduch 9.

WKK Wrocław: Kapa 0, Koelner 17, Niesobski 6, Wadowski 2, Grzeliński 10, Bochenkiewicz 4, Szpyrka 13, Ł. Diduszko 7, B. Diduszko 0, Trojan 2, Kolowca 0, Leńczuk 0.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo