Przedszkola dopiero co wróciły do pracy w trybie stacjonarnym, a już muszą borykać się z problemami. Tym razem chodzi o rzekome podłożenie ładunków wybuchowych.
Do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kutnie wpłynęły dwa zgłoszenia: pierwsze ok. godz. 9:30, drugie ok. godz. 11. Na miejsce zadysponowano funkcjonariuszy policji, następnie pojawił się też zespół pirotechników.
Jak informuje nas oficer prasowy kutnowskiej policji, podkom. Edyta Machnik, skończyło się na strachu. Alarmy okazały się fałszywe.
- Przypominamy, że każdy z takich przypadków jest dokładnie badany przez funkcjonariuszy. Sprawcy alarmów bombowych muszą liczyć się nie tylko z odpowiedzialnością karną, ale również pokryciem kosztów akcji służb - apeluje Edyta Machnik.
Przypomnijmy, że dziś, tj. 19 kwietnia przedszkola, oddziały wychowania przedszkolnego - zerówki oraz inne formy wychowania przedszkolnego, po trzech tygodniach przerwy, znów działają stacjonarnie, tak samo żłobki i kluby malucha. W związku sytuacją epidemiczną stacjonarne funkcjonowanie publicznych i niepublicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, czyli zerówek oraz innych form wychowania przedszkolnego zostało zawieszone od 29 marca. Zajęcia były realizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość lub innego ustalonego przez dyrektora sposobu realizowania zajęć. Od 29 marca zawieszone było też stacjonarne funkcjonowanie publicznych i niepublicznych żłobków i klubów dziecięcych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.