Reklama

Porażka Polfarmexu w Sopocie. Zadecydowała czwarta kwarta

Opublikowano:
Autor:

Porażka Polfarmexu w Sopocie. Zadecydowała czwarta kwarta - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia W ramach 25 kolejki TBL Polfarmex Kutno zmierzył się w meczu wyjazdowym z drużyną Trefla Sopot, która jest bezpośrednim rywalem Lwów w walce o najlepszą ósemkę rozgrywek. Niestety podopieczni Jarosława Krysiewicza musieli uznać wyższość utytułowanego rywala przegrywając po pełnym emocji spotkaniu 90-83. O porażce Farmaceutów zadecydowała słabsza postawa w przegranej 16-31 czwartej kwarcie.

Od samego początku spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg. Obie drużyny zdawały sobie sprawę z wagi starcia, które śmiało można uznać meczem nie o dwa a cztery punkty w kontekście walki o play-offy. Pierwsze minuty należały do gospodarzy, którzy po celnych rzutach Popovića i Sikory objęli prowadzenie 7-3. Minimalna przewaga została jednak szybko zniwelowana przez zespół kutnowski, który doprowadził do remisu 10-10. Dalsza części pierwszej odsłony upłynęła pod znakiem walki punkt za punkt. Ostatnie słowo należało jednak do Willego Kempa, który po dwóch skutecznych próbach z obwodu wyprowadził drużynę z Sopotu na minimalne prowadzenie 27-25.

W drugiej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie. Wynik cały czas oscylował w granicach remisu. W pewnym momencie Trefl odskoczył co prawda na cztery punkty (40-36), jednak skuteczne akcje Johnsona i Mitchella pozwoliły Farmaceutom na odrobienie strat i wyjście na jednopunktowe prowadzenie (43-42). Niewielka przewaga utrzymała się do końca pierwszej połowy, którą podopieczni Jarosława Krysiewicza wygrali 45-44.

Po zmianie stron Polfarmex złapał wiatr w żagle. W akcjach rzutowych nie mylił się Kwamain Mitchell. Skutecznie zagrali również Bartłomiej Wołoszyn i Patrik Auda, którzy przed decydującą odsłoną spotkania wyprowadzili kutnowski zespół na wydawać by się mogło bezpieczne, ośmiopunktowe prowadzenie 67-59.

Początek czwartej kwarty należał do gospodarzy, którzy po niespełna pięciu minutach odrobili straty i po celnym trafieniu Michała Michlaka wyszli na jednopunktowe prowadzenie (77-76). Gracze Polfarmexu popełniali proste błędy w rozegraniu, które skrzętnie wykorzystywali koszykarze z Sopotu budując swoją przewagę. Nadzieja na odwrócenie niekorzystnego wyniku odżyła w sercach kutnowskich kibiców na dwanaście sekund przed końcową syreną, kiedy przy trzypunktowym prowadzeniu gospodarzy (84-81) dwa rzuty wolne wykonywał Patrik Auda. Niestety Czech pomylił się przy drugiej próbie, a piłkę spod kosza zebrał Tautvydas Lydeka. Ostatecznie po bardzo zaciętym, wyrównanym spotkaniu Polfarmex Kutno musiał uznać wyższość Trefla przegrywając 90-83. Porażka komplikuje sytuację Lwów, które z bilansem jedenastu zwycięstw i czternastu porażek zajmują obecnie dziewiąte miejsce w tabeli.

W kutnowskiej drużynie aż czterech zawodników zanotowało dwucyfrowy wynik punktowy. Dziewiętnaście oczek i sześć asyst wywalczył Kwamain Mitchell. Siedemnaście punktów zgromadzili na swoim koncie Patrik Auda i Bartłomiej Wołoszyn. Dobre zawody rozegrał również zdobywca trzynastu punktów Kevin Johnson.

W ekipie Trefla Sopot na wyróżnienie zasługują Sławomir Sikora (17 pkt.), Tautvydas Lydeka (15 pkt.), Willie Kemp (15 pkt.), Eimantas Bendžius (15 pkt.) oraz Michał Michlak (12 pkt.)

Trefl Sopot - Polfarmex Kutno 90-83 (27-25, 17-20, 15-22, 31-16)

Trefl: Sikora 17 (3), Lydeka 15, Bendžius 15 (3), Michalak 12 (1), Popović 5 (1) - Kemp 15 (3), Vasiliauskas 7 (1), Koelner 2, Stefański 2, Dzierżak 0

Polfarmex: Mitchell 19 (1), Auda 17, Johnson 13 (2), Malczyk 5 (1), Grochowski 4 - Wołoszyn 17 (4), Łączyński 6 (1), Bartosz 2, Jakóbczyk 0

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE