reklama

Pożegnania czas w bibliotece. Zasłużony pracownik odszedł na emeryturę

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: MiPBP w Kutnie

Pożegnania czas w bibliotece. Zasłużony pracownik odszedł na emeryturę - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
2
zdjęć

Pożegnanie w bibliotece. Zasłużony pracownik odszedł na emeryturę | foto MiPBP w Kutnie

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaProfesjonalista, fachowiec jakich ze świecą szukać, wybitny regionalista zakończył swoją zawodową karierę. Po wielu latach pracy na emeryturę odszedł Andrzej Olewnik. Z niekrytym żalem i wzruszeniem pożegnali go pracownicy Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publiczna.
reklama

Andrzej Antoni Olewnik to historyk, regionalista, pasjonat, strażnik pamięci dziedzictwa kulturowego i duchowego naszej małej ojczyzny. Przez lata pracował w Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Stefana Żeromskiego w Kutnie na stanowisku starszego kustosza w Dziale Informacyjno-Bibliograficznym i Wiedzy o Regionie.

Na fanpage'u kutnowskiej biblioteki pojawił się ciepły i humorystyczny wpis, w którym pracownicy żegnają Andrzeja Olewnika. 

Od lat straszył, groził i zapowiadał… aż w końcu naprawdę to zrobił. Spakował się i wyszedł. Nasz jedyny, niepowtarzalny specjalista od pukania: „Stuk, puk, witam serdecznie, mam robótkę do wykonania”. Pierwszy Archiwista RP, znawca PRL-u i epok minionych. Rozmówca kombatantów, poszkodowanych, filomatów, filaretów i wszelkich zasłużonych. Znawca Lwowa i kolekcjoner lwowskich nalewek. Koneser kobiecych wdzięków, mistrz anegdot z lat 70., szperacz, badacz i niezmordowany tropiciel „materiałów promocyjnych sprzed 10 lat”.

reklama

Ten sam, który potrafił szantażować starymi zdjęciami pracownic w kokach sprzed dwóch dekad.
Andrzej Olewnik opuścił stanowisko pracy, zostawiając nas w osłupieniu i nieutulonym żalu… choć z myślą o jego zdrowiu, radości i zasłużonym odpoczynku - cieszymy się razem z nim.
Koleżanki i koledzy z biblioteki życzą mu wiatru w żagle, pięknych przygód i szczęśliwego, nowego etapu życia.

Liczymy tylko, że jeszcze kiedyś wpadnie „na minutkę… no dobra, niech będą trzy”.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo