Na czym polega takie „ekspresowe” szkolenie? Według przepisów prawa, kandydat do otrzymania prawa jazdy musi – jeszcze przed wejściem do auta – odbyć 30 godzin wykładów teoretycznych. Później czeka go jeszcze „przejeżdżenie” kolejnych 30 godzin, pod okiem instruktora nauki jazdy.
Teoretycznie, teorię można zaliczyć w 3 dni – trzeba jednak pamiętać, że w takim wypadku, codziennie, kandydat musiałby przejść 10 godzin męczących wykładów. Po tym czasie może on wejść „za kółko” - jednak zgodnie z przepisami, przez pierwsze 8 godzin, nie może on jeździć dłużej, niż dwie godziny dziennie – zaś po przejechaniu tychże 8 godzin – nie dłużej, niż trzy dziennie.
„Na tym właśnie polega ekspresowe szkolenie, będące straszną męczarnią, której sobie nie wyobrażam!” - mówi nam Piotr Kaszyński,kutnowski instruktor - „Dobry, zgodny z przepisami kurs powinien trwać co najmniej 3 miesiące. Powiedzmy sobie szczerze – kurs w dwa tygodnie to w dużej mierze fikcja”.
Sprawdziliśmy, czy tego typu proceder występuje w Kutnie. Na całe szczęście – nie.
Może wynikać to z faktu, iż kutnowskie szkoły nauki jazdy są pilnie sprawdzane przez kontrole Starostwa Powiatowego.
Od instruktorów z naszego regionu, dowiedzieliśmy się , że podczas egzaminów na prawo jazdy – prawo jest naginane przez ośrodki egzaminacyjne!
„Umawiając teraz egzaminy w Płocku dla naszych kursantów, najbliższym terminem jest połowa października” - mówią instruktorzy.
Podejrzeniom zaprzeczają jednak pracownicy WORD„W naszym przypadku prawo jest przestrzegane – ustawa nie reguluje, który to egzamin – czy teoretyczny, czy praktyczny - musi odbyć się w wymaganym terminie” - twierdzi pracownik WORD w Płocku.