reklama

Prezydent Burzyński odmówił przekazania danych wyborców. Ministerstwo wykiwało wszystkich

Opublikowano:
Autor:

Prezydent Burzyński odmówił przekazania danych wyborców. Ministerstwo wykiwało wszystkich - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaSamorządy dzielnie stawiały opór, rząd zagrał im jednak na nosie. Mimo, że większość włodarzy, w tym także prezydent Zbigniew Burzyński, odmówiło przekazania Poczcie Polskiej danych ze spisu wyboróców, PiS znalazł sposób jak postawić na swoim. Dane, z bazy PESEL, potrzebne do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych, przekazało bowiem Ministerstwo Cyfryzacji.

Polskie samorządy mówią niemal jednym głosem - "danych ze spisu wyborców nie wydamy!". Taką postawę przyjęli m.in: prezydent Zbigniew Burzyński, a także burmistrz Żychlina, Grzegorz Ambroziak.

Pisma w sprawie udostępnienia danych Poczcie Polskiej trafiły do kutnowskiego magistartu 23 i 24 kwietnia. Pierwsze nie zostało opatrzone podpisem kwalifikowanych, drugie posiadało już wymagane podpisy, decyzja włodarza pozostała jednak niezmienna.

- Ustawa o wyborach korespondencyjnych nie weszła jeszcze w życie, nie ma podstaw prawnych do przekazania Poczie Polskiej danych wyborców. Byłoby to niezgodne z prawem - mówi stanowczo prezydent Burzyński.

Jak czytamy w oficjalnej odpowiedzi urzędu miasta," Na dzień wydania przez Prezesa Rady Ministrów ww decyzji wybory w trybie korespondencyjnym nie zostały wprowadzone do porządku prawnego, a tylko akty o charakterze powszechnie obowiązującym mogą stanowić podstawę do działania organów publicznych".

Przypomnijmy, że nad ustawą dot. wyborów korespondencyjnych pracuje obecnie senat, który na proces legislacyjny ma 30 dni. Termin ten upływa 6 maja.

Sprzeciw samorządów nie zrobił większego wrażenia na partii rządzącej. Jak podaje biuro prasowe resortu cyfryzacji, dane z bazy PESEL 22 kwietnia wydał Departament Zarządzania Systemami Ministerstwa Cyfryzacji. Poczta zobowiązała się usunąć dane i ich kopie po ich wykorzystaniu w wyborach.

Resort powołuje się na artykuł 99 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 roku o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, który mówi, że:

Operator wyznaczony w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe, po złożeniu przez siebie wniosku w formie elektronicznej, otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej bądź w celu wykonania innych obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej. Dane, o których mowa w zdaniu pierwszym, przekazywane są operatorowi wyznaczonemu, w formie elektronicznej, w terminie nie dłuższym niż 2 dni robocze od dnia otrzymania wniosku. Operator wyznaczony uprawniony jest do przetwarzania danych wyłącznie w celu, w jakim otrzymał te dane.

Należy jednak podkreślić, że dane z bazy PESEL nie są tożsame z tymi ze spisu wyborców. Te przekazane przez ministerstwo cyfryzacji nie zawierają bowiem informacji o czasowej zmianie miejsca zamieszkania. Oznacza to tyle, że karty do głosowania trafić mają pod adres zameldowania wyborcy, nawet jeśli nie przebywa on tam na stałe.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo