Do naszej redakcji zgłosiła się parafianka z Kościoła p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Kutnie.
- Chodzi o zakaz pochówku na cmentarzu parafialnym w Łąkoszynie, dokładnie na nowej jego części. Ksiądz poinformował że sanepid zakazał pochówku, jednak nie znamy konkretnej przyczyny tego zakazu. Poinformował również, że istnieje możliwość całkowitego zlikwidowania istniejących już grobów na nowej części cmentarza, co wywołało zaniepokojenie wśród parafian i rodzin, które mają wykupione miejsca pochówku oraz oraz groby bliskich - pisała Czytelniczka.
Mieszkańcy kontra proboszcz
Czy parafianie rzeczywiście mają powody do obaw? By dokładniej przybliżyć ten problem, należy cofnąć się kilkanaście lat wstecz.Sprawa ciągnie się bowiem od 2008 roku, a główną rolę odegrali w niej kutnianie mieszkający w sąsiedztwie cmentarza na Łąkoszynie. Przez wiele lat skompletowali oni setki dokumentów i pism oraz zbierali podpisy pod petycją, w której wyrażali swój sprzeciw wobec rozbudowy nekropolii, o której zdecydował ówczesny proboszcz parafii pw. św. Stanisława w Kutnie, ks. Mirosław Czarnołęcki.
Kutnianie wskazywali m.in. na niewystarczające oddalenie cmentarza od domów. W myśl regulacji powinna obowiązywać 50-metrowa strefa ochronna. Zdaniem mieszkańców rozbudowa części przeznaczonej do chowania zwłok odbyła się bez jakichkolwiek zezwoleń, a w dodatku na terenie, który miał służyć jako parking.
Oburzeni kutnianie podejmowali szereg działań: kierowali formalny wniosek do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kutnie o zakazanie dalszych pochówków na terenie powiększonego cmentarza, a do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Kutnie zawiadomienie o samowoli budowlanej w zakresie rozbudowy cmentarza. Po wielu perturbacjach złożyli skargę na uchwałę Rady Miasta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego oraz odpowiednie pisma m.in. do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
- Uchybienia dotyczą naruszenia właściwości organów w zakresie sporządzania planu miejscowego polegającego na wszczęciu procedur pomimo brak wniosku biskupa diecezjalnego o przeznaczenie terenu na poszerzenie cmentarza; istotnego naruszenia procedury sporządzenia planu poprzez rozszerzenie cmentarza wyznaniowego bez zgody właściwego inspektora sanitarnego oraz istotnego naruszenia procedury, a także zasad sporządzania planu poprzez przeznaczenie terenu pod powiększenie cmentarza bez przeprowadzonych badań potwierdzających spełnienie wymogów — pisali w dokumentach kierowanych do instytucji.
Aż do 2017 roku nikt nie chciał przyznać mieszkańcom racji w sprawie, jak mówią, nielegalnej rozbudowy cmentarza i samowolki proboszcza. Opinię wydał w końcu Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego i brzmiała ona jednoznacznie: rozbudowa jest nielegalna.
Okazuje się, że sprawa ma swój dalszy ciąg.
Zakaz pochówków na kutnowskim cmentarzu
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kutnie potwierdza, że na terenie poszerzonej części cmentarza w Kutnie-Łąkoszyn obowiązuje zakaz dokonywania pochówków.Proboszcz parafii p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika, ks. Piotr Sapiński, potwierdza, że poinformował wiernych o obowiązującym zakazie. Jednocześnie uspokaja, że o likwidacji istniejących już nagrobków nie ma mowy. Co do szczegółów dotyczących decyzji sanepidu był jednak oszczędny w słowach. I nie ma się co dziwić, skoro funkcję proboszcza na Łąkoszynie sprawuje dopiero od lipca 2023 roku.
W związku z tym duchowny pokierował nas do kurii łowickiej.
- Łódzki Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny w Łodzi decyzją z dnia 23 grudnia 2024 r. wydał zakaz w postaci decyzji z rygorem natychmiastowej wykonalności — odpowiada ks. mgr lic. Zbigniew Kielan, rzecznik prasowy Diecezji Łowickiej — W argumentacji podano, że część budynków (w tym mieszkalnych) znajduje się w odległości od 50m do 150m od granic cmentarza i nie ma podłączenia do sieci wodociągowej — precyzuje rzecznik diecezjalny.
Jakie warunki musi spełnić parafia, by zakaz został cofnięty?
- Parafia Rzymskokatolicka jako strona postępowania administracyjnego jest zobligowana do respektowania nakazów nałożonych na nią decyzją. Warunkiem bezwzględnym pozwalającym na poszerzenie cmentarza jest opracowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu — wyjaśnia dr inż. Celina Marciszewska, dyrektor kutnowskiego sanepidu.
Wygląda więc na to, że parafianie nie muszą obawiać się o groby swoich bliskich. Kwestia chowania zmarłych na nowej części cmentarza wydaje się za to dość klarowna, choć nie można wykluczać, że w niedalekiej przyszłości problem uda się zażegnać i możliwość pochówków zostanie przywrócona.
Komentarze (0)