11 listopada w całym kraju obchodziliśmy 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Nie inaczej było w Kutnie, gdzie w centrum miasta zebrały się setki mieszkańców oraz przedstawiciele samorządów, instytucji publicznych, placówek oświatowych i służb mundurowych. Nie zabrakło również reprezentacji kutnowskiego szpitala.
- Kutnowski szpital ma prawie 200 lat i przez ten czas był świadkiem powstań, wystąpień i wojen: okresów dwóch zaborców, powstania styczniowego, I wojny światowej, wielokrotnego wkraczania i przemarszu przez Kutno wojsk, rozbrajania Niemców i odzyskania niepodległości, wojny polsko-bolszewickiej, bitwy nad Bzurą, okresu okupacji i całej II wojny światowej. Przez te wszystkie lata ratowaliśmy życie bohaterów wykrwawiających się dla Polski. Dlatego nie mogło nas zabraknąć w 2021 roku, gdy Polska dumnie świętuje NIEPODLEGŁOŚĆ – poinformował Kutnowski Szpital Samorządowy.
Przypomnijmy, że wczorajsze obchody Święta Niepodległości rozpoczęły się o godz. 10:30 w kościele pw. św. Wawrzyńca. Po nabożeństwie mieszkańcy, prowadzeni przez orkiestrę Ochotniczej Straży Pożarnej w Kutnie, udali się ul. Królewską na plac Wolności, gdzie rozpoczęło się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych oraz przemówienie prezydenta Zbigniewa Burzyńskiego.
- Narodowe Święto Niepodległości jest symbolem sukcesu, również symbolem jedności i współdziałania całego narodu. Wolność wywalczona w 1918 roku i ponownie odzyskana w 1989 roku jest wielką wartością, która podobnie jak demokracja wymaga zwłaszcza od polityków odpowiedzialności, współpracy ponad podziałami i troski o wspólne dobro, o Rzeczpospolitą. Można, a nawet trzeba mieć różne poglądy, ale nie można prowadzić nieustających wojen parlamentarnych lub medialnych - mówił prezydent Kutna.
Pułkownik Remigiusz Wiśniewski wygłosił apel poległych, po którym kilkadziesiąt delegacji złożyło kwiaty przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego. Tradycyjnie w Święto Niepodległości nie zabrakło wystawy sprzętu wojskowego, a także żołnierskiej defilady.