Nie rozumiem dlaczego odrzucono nasz projekt, który spełniał wszystkie wymogi formalne. Nie wiem, czy projekty, które otrzymały dotacje były bardziej pilne – z żalem w głosie mówi dyrektor Muzeum w Oporowie, Anna Majewska Rau – Cóż, w przyszłym roku będziemy znów starali się pozyskać niezbędne fundusze na ten cel – dodaje.
Zdaniem dyrektor, most musi jeszcze trochę wytrzymać, choć już dziś nie mogą po nim jeździć pojazdy, a na specjalnie zabezpieczonych barierach mostu czytamy - "Bariery mostu drewnianego nie gwarantują bezpieczeństwa! Prosimy nie opierać się o bariery i trzymać dzieci za rękę” - Piesi , przechodzący przez most mogą czuć się bezpieczni, ale na wszelki wypadek musieliśmy umieścić tego typu ostrzeżenie – mówi Anna Majewska Rau. Nikt nie jest jednak w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy most nie przestraszy turystów, co z pewnością negatywnie wpłynęłoby na sytuację oporowskiego zamku.
Zdaniem Haliny Marczuk z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wszystkiemu jest winny brak pieniędzy – Tylko szczęśliwcy dostali dotacje, kilkaset wniosków zostało odrzuconych – tłumaczy decyzję ministerstwa Halina Marczuk.