"Mała obwodnica" z kontrowersjami

– Myślę, że to ważna inwestycja drogowa, która wyraźnie skróci połączenie zachodniej części miasta z południową. Do tej pory samochody musiały poruszać się przez rondo Solidarności. Zwłaszcza w dni targowe dochodziło do zatorów – mówi Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna.

Wartość inwestycji to prawie 7,5 mln zł, z czego dofinansowanie unijne wyniosło aż 6 mln zł. – Prace ruszyły dokładnie rok temu. Nastąpiło opóźnienie ze względu na długą zimę i powodzie. Drogę wykonały kutnowskie firmy – dodaje prezydent.

Wokół otwartej "małej obwodnicy" nie brakuje jednak kontrowersji. Działkowcy martwią się, że droga znajduje się znacznie powyżej poziomu terenu działek. Jedna z mieszkanek ul. Bałtyckiej skarży się, że przy bramie wjazdowej znajduje się... podwójna linia ciągła, co uniemożliwia normalny wyjazd z posesji. Z kolei mieszkańcy ul. Mickiewicza pytają, dlaczego brakuje studzienek przy chodniku. Jak twierdzą, podczas ulewnych deszczy woda zalewa im domy.