G. Chojnacki o całej sytuacji zamierza także poinformować komisarza wyborczego. Wykluczenie z klubu oznacza, że T. Michalski będzie teraz działał na własną rękę. Wszystko wskazuje na to, że odwołanie z klubu to jedyna konsekwencja, jaką poniesie radny.
Prawo przewiduje bowiem wygaśnięcie mandatu radnego z chwilą jego śmierci, każdy samorządowiec może również sam zrezygnować z tej funkcji, odwołany może zostać także w drodze referendum lub wtedy, gdy dopuści się przestępstwa.