- Trawa leży zwinięta na paletach od 22.10.2015 (czwartek zeszłego tygodnia), a panowie, którzy ją kładą nie spieszą się zbytnio. Rozkładanie trawy powinno się odbyć w jak najkrótszym czasie od jej zbioru przez producenta. Rozkładana trawa jest przesuszona i żółta z braku dostępu światła w rolce. Trawa po ułożeniu nie jest również poprawnie walcowana, aby związać się z podłożem. Temperatury na dworze również nie sprzyjają (przymrozek w nocy). Jestem przekonany, że trawa nie przyjmie się i znowu wygląd placu przyjmie poprzednią postać. Jak domniemywam cała farsa odbywa się za nasze pieniądze - skarży się pan Jakub.
Spółdzielnia uważa jednak, że z oceną przeprowadzanych prac należy poczekać do końca remontu.
- Pracę są w toku, wykonawca trzyma się planu, więc nie ma póki co żadnych problemów - mówi zastępca prezesa RSM Pionier, Krzysztof Matusiak. - Końcowy efekt i faktyczne rezulataty wszystkich prac będą widoczne dopiero po ich zakończeniu.