Trochę o polityce, trochę o początkach znajomości z obecną żoną, sentymencie do Kabaretu Moralnego Niepokoju i kulisach "Ucha Prezesa" - tematów do rozmów z dzisiejszym gościem nie brakowało. Robert Górski podkreślał, że stara się podchodzić do polityki z dystansem, a pomysł na hitowy serial pojawił się w jego głowie samoistnie. Wcześniej w swoich programach regularnie wcielał się w rolę Donalda Tuska, teraz kojarzony jest głównie z postacią prezesa PiS.
- Pomyślałem, że skoro Tuska już nie ma, to czemu nie zrobić czegoś o obecnym rządzie - mówił Robert Górski.
Wyznał z uśmiechem, że "Ucho Prezesa" nie trafiło w gusta jego rodziców.
- Tak się złożyło, że moi rodzice mocno kibicują tej opcji politycznej. Pewnego razu ojciec prosił mnie, żebym przestał wyśmiewać się już z prezesa - opowiadał kabareciarz.
Jak dodała żona artysty, jego rodzice o samym serialu dowiedzieli się... na ogródkach działkowych.
Dla Roberta Górskiego i jego małżonki dzisiejsza wizyta w Kutnie była również okazją do promocji swoich książek. Monika Sobień-Górska wydała tytuł "Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują?"
- Jest sporo osób, które starają się nie dostrzegać obecności tych osób w naszym kraju. A przecież one są, żyją tutaj i nie można obok tego przechodzić obojętnie - przekonywała.
Spod pióra Roberta Górskiego wyszła książka pt "Jak zostałem prezesem".
Po spotkaniu przyszedł czas na autografy i wspólne zdjęcia z fanami. Państwo Górscy nie szczędzili dla nich czasu i uśmiechów. Zapraszamy do naszej fotogalerii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.