Dyrektorem SP nr 1 mianowano wczoraj Jarosława Koszańskiego. Dzisiaj nowy dyrektor oficjalnie zaprezentował się społeczności szkolnej.
– Chciałbym aby ta jedynka w nazwie naszej szkoły była odbierana pozytywnie, na wzór sportowej rywalizacji, a nie kojarzyła się z najniższą oceną. Chciałym, aby ta placówka była nie tylko największa, ale i najlepsza. Wiem, że stawiam poprzeczkę wysoko, ale dzięki wspaniałej kadrze pedagogicznej, a także współpracy z rodzicami i samorządem szkolnym uda się to osiągnąć – mówi J. Koszański.
Podczas uroczystości pięknym bukietem kwiatów pożegnano Emilię Świerczyńską, dotychczasowego wicedyrektora SP nr 1.
W "Dąbrowszczaku" rozpoczęcie roku dla klas II i III odbyło się o godz. 10:00. Był to nie tylko powrót do szkolnych murów, ale również uroczystość patriotyczna.
– Niepodległość i wojna to bardzo niejasne pojęcia. To, co działo się 72 lata temu to abstrakcja. Wierzę jednak, że wszyscy pamiętamy o tych wydarzeniach – tymi słowami rozpoczął Przemysław Zawadzki, dyrektor I LO.
Tradycyjnie minutą ciszy uczczono pamięć poległych podczas wojny. W tym czasie złożono również kwiaty w miejscu pamięci.
W kolejnych słowach dyrektor liceum życzył uczniom sukcesów w nauce. – Kawałek chleba nie spada z nieba, trzeba na niego zapracować. Jesteśmy po to, by wam w tym pomóc – mówił. Oczywiście nie zabrakło humorystycznych akcentów, charakterystycznych dla "Dąbrowszczaka". Kiedy Przemysław Zawadzki zapowiedział, że jutro wszyscy pracują według normalnego planu, uczniowie... roześmiali się.
Miłą informacją dla I LO było zajęcie 10. miejsca w województwie pod kątem średniej wyników podczas naboru klas pierwszych - 124 pkt.
O godz. 17 "Dąbrowszczak" przywita pierwszoklasistów.