- Dotąd na większe zakupy trzeba było udać się do Biedronki lub Tesco. Teraz tuż obok powstanie duży sklep, w którym ceny będą zapewne zdecydowanie niższe niż w osiedlowych punktach – mówi pan Przemysław, mieszkaniec ul. Dobrzelińskiej.
Przystępne ceny nie są jedynym plusem, jaki dostrzegają żychlinianie. Bezrobocie w mieście to problem, z którym lokalne władze zmagają się od lat. Nowy sklep nieco poprawi tę sytuację.
- W sklepie w Żychlinie pracę znajdzie 12-15 osób – informuje Maciej Galicki, rzecznik prasowy Dino Polska.
Jednocześnie dodaje, że dokładna data otwarcia sklepu nie jest dotąd znana. Jednak czy otwarcie marketu nie spowoduje, że mali sklepikarze będą musieli drżeć o przyszłość swoich interesów i likwidować swoje działalności?
- Nie obawiam się tego. Mamy produkty wysokiej jakości i w przystępnych cenach. Stali klienci na pewno będą nadal robić u nas zakupy – mówi pani Małgorzata, ekspedientka w jednym ze sklepów przy Dobrzelińskiej.
Sklepikarze nie boją się konkurencji
Opublikowano:
Autor:
Tomasz Zagórowski
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.