reklama

SLD odpowiada Serendzie - "zalegał ze składkami". To absurd! - oponuje radny

Opublikowano:
Autor:

SLD odpowiada Serendzie - "zalegał ze składkami".  To absurd! - oponuje radny - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaSojusz Lewicy Demokratycznej - partia, z którą związany był do niedawna Bartosz Wojciech Serenda, wydała oświadczenie w sprawie wystąpienia radnego z jej szeregów. Jakie są kulisy tej decyzji?

Kilka dni temu informowaliśmy o wystąpieniu radnego Serendy ze struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Artykuł możecie przeczytać TUTAJ. Władze Koła SLD w Kutnie odniosły się do sprawy. Jak informują w oświadczeniu kutnowskie struktury partii, nie przedstawił on wszystkich okoliczności swojego odejścia. Ponadto miał on nie uregulować zaległych składek członkowskich. Kutnowski polityk nie płacił ich od blisko 3 lat.

- Ze smutkiem przyjęliśmy decyzję radnego Serendy o opuszczeniu szeregów SLD. Smutek wynika głównie z faktu, że nie przedstawił on wszystkich okoliczności swojego odejścia. Otóż nasze koło wysłało do niego pismo z wezwaniem o uiszczenie zaległych składek członkowskich, których jak się okazało nie płacił od 2015 roku. Statutową konsekwencją takiego działania jest wykluczenie członka z szeregów naszej partii - informuje przewodnicząca Koła SLD w Kutnie, Wanda Chlebna.

Kutnowskie SLD przedstawia jego odejście z partii jako ucieczkę, zaś powód, który podał do wiadomości publicznej, którym była wypowiedź Włodzimierza Czarzastego to tylko pretekst.

- Jego odejście było zatem typową ucieczką do przodu, pod błahym pretekstem wypowiedzi Włodzimierza Czarzastego. Życzymy jak najlepiej naszemu byłemu członkowi, choć niepokoi nas jego romans z zatwardziałymi liberałami z Komitetu Obywatelskiego - dodaje W. Chlebna.

Bartosz Serenda odnosi się do oświadczenia SLD i podsumowuje jednym słowem: "Absurd!"

Składkę członkowską w SLD miałem/mam zapłaconą całkowicie do początku 2018 roku. Jakieś 1,5 miesiąca temu zadzwoniłem i powiedziałem, że jak będzie spotkanie SLD to żeby dać mi znać, bo chcę podejść i uregulować jeszcze te składki za ten rok. Chyba nie było żadnego spotkania koła, bo nie dostałem żadnej informacji (w SLD płaci się składki przy okazji spotkań, nieregularnie i od razu za np. kilka miesięcy).

Oprócz tego jeszcze wczoraj, ok. 12:00 (czwartek 24.04.) zadzwoniłem do Wandy [przewodniczącej Koła SLD w Kutnie] oraz do skarbniczki mówiąc, że mam jeszcze składki za te kilka miesięcy 2018 roku niezapłacone i chcę je uzupełnić, bo chcę odejść z czystą kartą, honorowo. Umówiliśmy się, że na drugi dzień (piątek 25.05, czyli dziś) podejdę i zapłacę – miałem czekać na telefon z informacją o godzinie.

Koleżanka Wanda w ten sam dzień ok. 18:30 wydała oświadczenie, że zalegam ze składką członkowską … za 3 lata … i że ponoć dlatego zrezygnowałem z SLD, bo nie chciałem zapłacić. No absurd normalny!

Kurcze, o co w tym wszystkim chodzi?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo