W poniedziałkowe popołudnie, ok. godz. 14.30 ,do dyżurnego kutnowskiej straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie z miejscowości Żurawieniec (gmina Kutno). Wynikało z niego, że za stacją benzynową Lotos widoczny jest wysoki słup ognia.
Jak mówi w rozmowie z KCI asp. Krzysztof Orłowski, oficer prasowy KP PSP w Kutnie, do akcji zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej - JRG Kutno i OSP Wierzbie.
Okazało się, że jeden z okolicznych mieszkańców wypala zalegające gałęzie i chrust zaledwie 50 metrów od stacji paliw i budynków mieszkalnych. Strażacy ugasili ogień, a na miejsce wezwano również policję. Wypalanie pozostałości roślinnych w tak bliskim sąsiedztwie zabudowań jest bowiem niezgodne z obowiązującymi przepisami.
Z informacji przekazanych nam przez mł. asp. Darię Olczyk wynika, że kutnowska policja wszczęła postępowanie w kierunku art. 82. kodeksu wykroczeń, dotyczącego niewykonywania obowiązków przeciwpożarowych. Jak czytamy w paragrafie 4.:
Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.