Po raz kolejny wraca temat składowania i odbioru odpadów na terenie gminy Kutno. Tym razem decyzjom włodarzy stanowczo sprzeciwiają się mieszkańcy Adamowic i Woźniakowa. W ich przypadku główny problem stanowią zalegające worki z bioodpadami, które wydzielają fetor, a przy tym przyciągają insekty. Źródłem takiego stanu rzeczy jest odbiór bioodpadów zaledwie trzy razy w roku, co mieszkańcy uważają za nielogiczne. Pismo w tej sprawie trafiło już do urzędu gminy oraz Rzecznika Praw Konsumenta.